filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 15 grudnia 2020, 13:00

autor: Karol Laska

Liga Sprawiedliwości Snydera może dostać kategorię R, bo Batman przeklina

Dużo brutalnej przemocy i masa wulgaryzmów - między innymi tego należy się spodziewać po wersji reżyserskiej Justice League. Zack Snyder jest w związku z tym niemalże pewien, że film otrzyma kategorię wiekową R.

Zack Snyder jest pewien, że Justice League zostanie przypisane do kategorii wiekowej R (restricted), która z założenia określa produkcje przeznaczone tylko dla dorosłych (osoby poniżej 17. roku życia mogą wejść na salę kinową tylko z pełnoletnim opiekunem). Twórca uzasadnił swoje przewidywania w wywiadzie na łamach serwisu Entertainment Weekly. Wspomniał między o innym o tym, że Batman użyje wulgaryzmu:

Oto jedna informacja, o której nikt nie wie: film jest szalony i tak epicki, że prawdopodobnie otrzyma kategorię R – tak, jestem niemalże pewien, że się to stanie. MPAA [Motion Picture Association of America – dop. red.] jeszcze się z nami nie kontaktowało, ale takie mam przeczucia.

Jest jedna scena, w której Batman mówi słowo na F. Ponadto Cyborg nie jest za bardzo zadowolony ze swojego życia przed spotkaniem Ligi Sprawiedliwości, więc często głośno mówi, co myśli. No i Steppenwolf tnie ludzi na pół. Tak więc kategoria R wynikałaby z przemocy lub wulgaryzmów, prawdopodobnie obydwu.

Nie jesteśmy zaskoczeni takim obrotem spraw, bo Snyder Cut od samego początku było reklamowane jako film o wiele ostrzejszy i mroczniejszy od wersji Justice League z 2017 roku. Jak bardzo odczujemy poszczególne stylistyczne i fabularne różnice? O tym przekonamy się w 2021 roku za pośrednictwem platformy HBO Max. Wtedy to pojawią się cztery odcinki rozszerzonej Ligi Sprawiedliwości.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej