Left Behind: Eternal Forces w "złocie"
Pierwszy program z cyklu Left Behind, który nosi tytuł Eternal Forces, wszedł w „złotą” fazę produkcji – poinformowała wczoraj firma Left Behind Games. Oznacza to, że debiutancki produkt studia trafił do tłoczni i już wkrótce zostanie opublikowany na rynku elektronicznej rozrywki.
Pierwszy program z cyklu Left Behind, który nosi tytuł Eternal Forces, wszedł w „złotą” fazę produkcji – poinformowała wczoraj firma Left Behind Games. Oznacza to, że debiutancki produkt studia trafił do tłoczni i już wkrótce zostanie opublikowany na rynku elektronicznej rozrywki.
Świat stoi u progu apokalipsy. Tylko ci, którzy wierzyli w Boga zostali wzięci do Nieba. Pojawił się Antychryst, który jako Nicolai Carpathian stanął na czele Globalnej Wspólnoty, organizacji przemocą podporządkowującej sobie pozostałych na Ziemi ludzi. Jego plany próbują zniweczyć nazywający siebie Opozycją Ucisku rebelianci. Ich zadaniem jest nie tylko odeprzeć przeważające siły wroga, ale też nawrócić jak największą liczbę osób na wiarę w Chrystusa...
Tak w wielkim skrócie przedstawia się fabuła programu, który należy do gatunku gier strategicznych czasu rzeczywistego. Left Behind: Eternal Forces nawiązuje oczywiście do bestsellerowej serii książek Tima LaHaye’a i Jerry’ego B. Jenkinsa, która w Polsce znana jest pod tytułem Czasy ostateczne.
Każdy z Was już teraz może wyrobić sobie opinie o programie dzięki jego wersji demonstracyjnej, która pojawiła się w Internecie na początku września bieżącego roku. Gra trafi na amerykański rynek 7 listopada.
Więcej informacji na temat Left Behind: Eternal Forces znajdziesz na łamach naszego serwisu: