L.A. Noire - test na notebooku ASUS G75V
Sprawdzamy wydajność gry L.A. Noire na notebooku ASUS G75V.
L.A. Noire to jedna z najciekawszych przygodówek ostatnich lat i zdecydowanie najbardziej imponująca pod względem graficznym. Sprawdźmy więc jak radzi sobie z nią mocniejszy z naszych notebooków.
Zapraszamy też do przeczytania testu gry na słabszym z naszych notebooków, czyli ASUS'ie K55V.
Akcja toczy się w 1947 roku w Los Angeles. Wcielamy się w Cole Phelpsa - weterana II wojny światowej, który rozpoczyna właśnie pracę w policji. L.A. Noire pozwala nam na prześledzenie całej jego kariery - od drogówki aż po detektywa. Zabawa sprowadza się do rozwiązywania kolejnych spraw. Niektóre z nich są samodzielne, inne połączone są z pozostałymi śledztwami. Wszystko to spina opowieść o losach Phelpsa i jego przeżyciach wojennych.
Zabawa polega na prowadzeniu śledztw i przypomina klasyczne gry przygodowe. W każdej ze spraw musimy dokładnie przeszukać miejsce zbrodni i zgromadzić dowody. Następnie konieczne jest przepytanie świadków oraz podejrzanych. System prowadzenia dialogów jest nieliniowy i sporo w nim zależy od naszej umiejętności odczytania mimiki twarzy rozmówcy. L.A. Noire nie jest czystą przygodówką i oferuje masę elementów akcji. Pomiędzy lokacjami przemieszczamy się samodzielnie samochodem, a zabawę urozmaicają sekwencje strzelanin i pościgów. Wszystko to w sumie daje w miarę dokładne odtworzenie profesji policjanta w tamtych czasach i zapewnia masę rozrywki.
Twórcom należą się spore pochwały za jakość wykonania. Na pecetach przeżywamy teraz prawdziwy renesans przygodówek, ale to wciąż gatunek niszowy i pracujący w nim jego twórcy muszą sobie radzić z niskimi budżetami. L.A. Noire jest inne. Ta gra powstała jako superprodukcja konsolowa i w cykl deweloperski wpompowano kilkadziesiąt milionów dolarów. Oczywiście konsolowe korzenie oznaczają, że tekstury nie są tak ostre jak w najlepszych tytułach pecetowych, a miasto też wydaje się czasami trochę pustawe. Ale nie zmienia to faktu, że całość robi olbrzymie wrażenie skalą wirtualnego świata i przywiązaniem do detali. Przede wszystkim jednak na kolana powala animacja twarzy postaci. Autorzy zatrudnili prawdziwych aktorów i z pietyzmem odtworzyli każdy, nawet najmniejszy ich grymas. Efekt jest powalający i przebija wszystko co do tej pory widzieliśmy w grach. Tylko dzięki temu można było wprowadzi ciekawą mechaniką przesłuchań.
L.A. Noire to wspaniałe połączenie przygodówki z grą akcji, które potrafi skutecznie przenieść gracza do lat 40-tych ubiegłego wieku. Całość nie jest bez wad, ale bledną one w konfrontacji z ciekawymi śledztwami, wciągającą fabułą i niesamowitą atmosferą. Jeśli lubicie trochę pogłówkować podczas grania, to ten tytuł powinien znaleźć się na waszym dysku twardym.
MINIMALNE WYMAGANIA SPRZĘTOWE
Procesor: dwurdzeniowy 2.2 GHz
Pamięć RAM: 2 GB
Karta grafiki: GeForce 8600 GT 512MB
REKOMENDOWANE WYMAGANIA SPRZĘTOWE
Procesor: Quad Core 3.2GHz
Pamięć RAM: 8 GB
Karta grafiki: GeForce GTX 580 1536MB
Wymagania sprzętowe sugerują grę, która na niskich detalach potrafi działać nawet na starym sprzęcie, natomiast na wysokich wyciśnie ostatnie soki nawet z bardzo potężnych konfiguracji. Przypomnijmy, że wykorzystany przez nas w teście ASUS G75V ma procesor Intel Core i7 3610QM 2,6 GHz, 8 GB pamięci RAM i dedykowaną kartę grafiki NVIDIA GeForce GTX 670M 3GB.
Zanim przejdziemy do omawiania wyników trzeba wspomnieć, że silnik L.A. Noire na nałożony sztywny limit 30 klatek na sekundę. Nie da się w żaden skuteczny sposób wyciągnąć z gry więcej. Dostępne metody na dokonanie tego psują inne elementy rozgrywki, w tym czynią jazdę samochodami praktycznie niemożliwą. Trzeba więc pogodzić się z 30 FPS-ami.
Ustawienia wysokie, rozdzielczość 1366 x 768
Testowanie rozpocząłem od ustawień wysokich w rozdzielczości 1366 x 768. Notebook nie zawiódł moich oczekiwań. Otrzymałem stałe 30 klatek na sekundę, pozbawione jakichkolwiek wahań w dół.
Ustawienia wysokie, rozdzielczość 1920 x 1080
Niewiele gorsza wyniki uzyskałem pod podbiciu rozdzielczości do 1920 x 1080. Przy takich opcjach zdarzały się spadki poniżej 30 FPS-ów, ale raptem o jedną klatkę w dół, a i to miało miejsce bardzo rzadko. W praktyce nie było więc mowy i żadnych widocznych spowolnieniach i gra działała w pełni płynnie, gwarantując wysoki komfort zabawy.
Podsumowanie
Rekomendowane wymagania sprzętowe L.A. Noire mogą budzić przerażenie, ale mimo to ASUS G75V doskonale poradził sobie z tym tytułem. Niezależnie od wybranego poziomu detali i rozdzielczości uzyskiwałem wysoką płynność. Mogłem spokojnie zająć się oczyszczaniem Los Angeles z kryminalistów, bez obaw, że przeszkodzą mi w tym jakieś spowolnienia.