Królik Bugs pokonał Czarną Wdowę. Kosmiczny mecz: Nowa era hitem weekendu
Kosmiczny mecz: Nowa era to nowy hit weekendowego box office, któremu udało się przebić nawet tak głośny blockbuster jak marvelowska Czarna Wdowa. Obydwie produkcje królują w najświeższych rynkowych analizach i zestawieniach.
Cieszmy się i radujmy, bowiem kino, jakie kiedyś znaliśmy, powoli odżywa dzięki wielu hitowym hollywoodzkim premierom. W poprzednim tygodniu informowaliśmy Was o rekordowym otwarciu Czarnej Wdowy, jeżeli chodzi o rok 2021, czyli 158 milionach dolarów zdobytych na całym świecie. To wynik naprawdę znakomity, jeżeli weźmiemy pod uwagę dostępność produkcji na platformie Disney+ oraz panujące obostrzenia sanitarne.
Marvel nie zdążył jednak zbyt długo nacieszyć się koroną, gdyż wyniki z tego weekendu wyłoniły kolejny letni hit. Mowa o jedynym w swoim rodzaju połączeniu kreskówkowych Zwariowanych melodii z NBA, czyli Kosmicznym meczu: Nowej erze. LeBron James i Królik Bugs zarobili w minionych dniach ponad 31 mln dolarów (według danych z portalu Box Office Mojo).
Taki wynik może zaskakiwać, bo krytycy nie pozostawili na nowym Kosmicznym meczu suchej nitki. Produkcja „cieszy się” bowiem wynikiem 31% pozytywnych recenzji w międzynarodowym agregacie ocen znanym szerzej jako Rotten Tomatoes. O wiele lepiej prezentuje się „audience score”, czyli głos ludu. Aż 81% zwykłych widzów wyraziło swoje zadowolenie związane z seansem Space Jam: A New Legacy.
A co z wynikiem finansowym Czarnej Wdowy? Nadal trzyma się ona całkiem nieźle. Za ostatni weekend zgarnęła 26 mln dolarów, czyli o pięć mln mniej od Kosmicznego meczu. Nie da się jednak ukryć faktu, że Kevin Feige i spółka liczyli na nieco większe zdominowanie letniego box office’u. Okazało się jednak, że Kosmiczny mecz nie tylko podjął rzuconą rękawicę, ale i wygrał bezpośrednie starcie z Marvelem.
Kosmiczny mecz: Nową erę można już oglądać w polskich kinach. Produkcja dostępna jest w nich jedynie z polskim dubbingiem, ale ten trzyma poziom. Nie zmienia to jednak faktu, że nie usłyszycie ani oryginalnego głosu LeBrona Jamesa, ani Dona Cheadle’a.
- Króliczka Lola ugrzeczniona w Kosmicznym meczu 2. Internet reaguje
- Strona internetowa Warner Bros. Pictures