Kontrowersyjna decyzja twórców Dark and Darker to pokłosie obietnicy złożonej fanom. Deweloperzy wiedzą, że darmowa wersja gry wymaga poprawy
Twórcy Dark and Darker podali główny powód kontrowersyjnego udostępnienia gry w modelu free-to-play. Jednocześnie deweloperzy zapowiedzieli złagodzenie restrykcji w darmowej wersji dungeon crawlera.
Popularny dungeon crawler, który niedawno znowu stał się dostępny na Steamie, nie zaliczył w pełni udanego powrotu. Chodzi oczywiście o Dark and Darker, zbierające surowe opinie od użytkowników platformy firmy Valve z powodu płatnej zawartości w grze „za darmo”.
W reakcji na niekorzystne recenzje, twórcy postanowili szerzej wypowiedzieć się o przyczynach swojej decyzji i nieco „złagodzić” blokady w bezpłatnej wersji produkcji. Przypomnijmy, że największe kontrowersje wywołał model free-to-play zaproponowany przez studio Ironmace. Gracze spotykają się z wieloma ograniczeniami w owej „darmówce” – wśród nich wymieniane są choćby restrykcje w gromadzeniu łupów.
Jak zaznaczają autorzy omawianego RPG, złożyli oni obietnicę graczom, którzy kupili i grali w Dark and Darker za pośrednictwem Blacksmith (platformy stworzonej przez Ironmace do dystrybuowania swojego dzieła), że będą starali się zrobić wszystko, aby fani nie płacili ponownie za niezależny tytuł, jeśli trafi on do największych sklepów cyfrowych.
[...] Ze względu na dużą liczbę klientów w Blacksmith, nie było wykonalne ani uczciwe w stosunku do naszych partnerów, abyśmy rozdawali tysiące kluczy użytkownikom Blacksmith za darmo (kluczy Steam i EGS – dop. red.) […]. Rozwiązaniem pozwalającym przezwyciężyć przeszkody techniczne, logistyczne i prawne, przed którymi stanęliśmy, było przejście na model free-to-play, umożliwiając naszym obecnym klientom (czyli użytkownikom Blacksmith – dop. red) naturalną migrację na wybraną przez nich platformę (tj. na Steam lub EGS – dop. red.), bez użycia jakichkolwiek kluczy – czytamy w komunikacie Ironmace.
Dodajmy, że dziś twórcy wypuścili świeży hotfix, w którym zdecydowali się przetestować m.in. usunięcie ograniczeń w kwestii łupów na normalnym poziomie. Być może następnym krokiem deweloperów będzie wprowadzenie kolejnych rozwiązań zmniejszających negatywne wrażenia z kontrowersyjnego F2P.
Dark and Darker nadal znajduje się w early accessie i nie wiadomo, jak długo jeszcze w nim zabawi. Prawdopodobnie w dniu oficjalnej premiery gra stanie się płatna, co raczej powinno zakończyć problemy wywołane przez decyzje wydawnicze twórców.
