Kontroler PlayStation nowej generacji nie istnieje. To tylko odważna wizja przyszłości
W Internecie zaczęło robić się zamieszanie w związku z możliwą prezentacją konceptu nowego kontrolera od Sony. Ekscytację można jednak uznać za przedwczesną, ponieważ w tym przypadku mamy do czynienia z czymś innym.
Dzisiaj, 23 maja, w godzinach porannych pojawiło się nagranie z prezentacji Sony, dotyczące przyszłej strategii korporacji. W sieci pojawiły się pierwsze komentarze i oczy niektórych komentujących zwróciły się ku pewnemu kontrolerowi, które według sugestii tych samych osób, miałoby być konceptem przyszłego pada Sony. To jednak można uznać za fałszywy alarm.
Nie ma co sobie ostrzyć zębów na kontroler PlayStation nowej generacji
Przedstawiony w nagraniu koncept kontrolera faktycznie wygląda interesująco i przypomina rozwiniętą formę PlayStation Portal. To jednak nie jest nic ściśle związanego z produktami Sony, jak mogłyby to sugerować niektóre komentarze. To tylko jeden z elementów, który wypełniał prezentację, dotyczącą wizji przyszłości, w której zdaniem Sony świat realny i wirtualny będą się przeplatały.
Wspomniana wizja została nazwana, przez przemawiającego Hirokiego Totokiego, „Kando”. Składają się na to trzy aspekty: uwolnienie kreatywności, przekraczanie granic i umieszczenie narracji w każdym aspekcie naszego życia. Zdaniem Sony w ciągu nawet najbliższych 10 lat, technologia stanie się jeszcze bardziej istotnym elementem naszego życia.
Tak ważnym, że świat realny i wirtualny zaczną mocno się przeplatać. Zaprezentowany materiał wideo (zaczyna się około 48 minuty prezentacji) pokazał, jak jego bohaterowie otrzymują jeszcze większą swobodę w kreowaniu między innymi treści graficznych, które stają się jeszcze łatwiej dostępne i stają się elementami naszego codziennego życia.
W materiale pokazano, jak ktoś gra w grę stworzoną przez narratorkę, na czymś, przypominającym połączenie kontrolera z ekranem u góry. To właśnie ten fragment przykuł wzrok niektórych komentujących, ale nie da się ukryć, że to tylko mało znaczący element wizji Kando, o której wspominał Totoki. Chwilę wcześniej ktoś ogląda wideo na nietypowo wyglądającym smartfonie.
Takie elementy sugerują, że mamy do czynienia z pewną koncepcją, która miała na rzecz nagrania wyglądać futurystycznie. Doszukiwanie się w tym nowego projektu kontrolera od Sony zdaje się być w tym momencie szukaniem sensacji na siłę. Znacznie bardziej wyobraźnię pobudza zapowiedź, wedle której Sony chce w większym stopniu zaangażować sztuczną inteligencję między innymi do tłumaczenia dialogów w grach. Zabieg ten ma pozwolić dotrzeć do większej rzeszy fanów niższym kosztem.
