Koniec wsparcia Windows 7 - Microsoft znowu przypomni o śmierci systemu
Kończy się wsparcie Microsoftu dla Windows 7. Wiedzą o tym najlepiej posiadacze tego systemu, którzy od kwietnia otrzymują stosowne komunikaty. Na tym jednak nie koniec, gdyż na komputerach użytkowników „siódemki” wkrótce pojawią się kolejne, tym razem pełnoekranowe powiadomienia.
Microsoft dość agresywnie promuje swój najnowszy system. Niektórzy właściciele PC pewnie dobrze pamiętają akcję marketingową, która towarzyszyła bezpłatnej aktualizacji starszych wersji sytemu Windows do wersji 10 i uwielbiane przez wszystkich powiadomienia. Wychodzi na to, że historia lubi się powtarzać. Od kwietnia posiadacze wciąż popularnej „siódemki” otrzymują ostrzeżenia o rychłym zakończeniu wsparcia dla tego sytemu, które ma nastąpić 14 stycznia 2020 r.
Jednak okazuje się, że na tym nie koniec. W dzienniku zmian do aktualizacji z dnia 10 grudnia dla Windows 7 możemy wycztać, że już dzień po oficjalnym zakończeniu wsparcia (15 stycznia 2020 r.) na ekranach komputerów będzie można zobaczyć pełnoekranowe powiadomienia, informujące o niebezpieczeństwach związanych z użytkowaniem niewspieranej wersji systemu. Tego losu unikną jedynie posiadacze wersji Professional z wykupionym Extended Security Update, którzy wciąż będą otrzymywać aktualizacje zabezpieczeń. Na szczęście, jak informuje portal Verge, będą 3 możliwości interakcji z wyskakującym oknem: „dowiedz się więcej”, „przypomnij mi później”, a także „nie przypominaj mi więcej”. Ta ostatnia opcja pewnie oszczędzi użytkownikom wielu nerwów.
Nawet pomimo informacji o tym, że Windows 7 jest chętnie atakowany przez hakerów, wciąż ma oddaną grupę użytkowników i jest drugim najpopularniejszym systemem operacyjnym wśród właścicieli PC. Swoją popularność może zawdzięczać temu, że Windows 10 nie należy do najbardziej niezawodnych. Niejednokrotnie aktualizacje do „dziesiątki” mają tendencję do wprowadzania nowych błędów, bądź do spowalniania naszego komputera. A w sprawach bezpieczeństwa to obie wersje systemu operacyjnego od Microsoftu mają swoje za uszami.