autor: Maciej Myrcha
Koniec Hellgate: London już bliski
Fani Hellgate: London, śledzący wiadomości dotyczące gry, jak również te związane z niejasną sytuacją Flagship Studios i jej drugiego, zlikwidowanego już projektu, Mythos, mogli słusznie podejrzewać, iż dni pierwszej ze wspomnianych produkcji są policzone. Jak poinformowali przedstawiciele firmy Namco Bandai, w dniu 31 stycznia przyszłego roku, serwery obsługujące grę zostają zamknięte.
Fani Hellgate: London, śledzący wiadomości dotyczące gry, jak również te związane z niejasną sytuacją Flagship Studios i jej drugiego, zlikwidowanego już projektu, Mythos, mogli słusznie podejrzewać, iż dni pierwszej ze wspomnianych produkcji są policzone. Jak poinformowali przedstawiciele firmy Namco Bandai, w dniu 31 stycznia przyszłego roku, serwery obsługujące grę zostają zamknięte.
I tak właśnie w niebyt odchodzi obiecująca produkcja, która stanowiąc doskonały przykład przerostu formy nad treścią, zawiodła nadzieje pokładane w niej przez graczy. Niestety oczekiwania co do jakości rozgrywki, zostały sztucznie rozdmuchane przez jej twórców, którzy po prostu nie sprostali postawionym przez siebie celom. W rezultacie na rynek trafił produkt niedopracowany i pełen błędów, których mimo szczerych chęci nie udało sie wyeliminować do końca.
Jak widać, nawet wielkie nazwiska nie zapewnią grze doskonałego przyjęcia wśród graczy, jeśli jest ona po prostu niedopracowana. Przypomnijmy, że Flagship Studios tworzyli m.in. Bill Roper czy Max Schaefer – byli pracownicy studia Blizzard North, biorący udział w takich projektach jak Diablo, Warcraft czy Starcraft.
Jedyną dobrą wiadomością w tej sytuacji jest zniesienie opłat abonamentowych za rozgrywkę. Tak więc Hellgate: London jeszcze przez ponad 3 miesiące stoi otworem dla wszystkich, którzy pragnęliby zapoznać się z dziełem nieistniejącej już firmy Flagship Studios.