Kolejne patche do Silent Hunter 4 pod dużym znakiem zapytania

Silent Hunter 4: Wolves of the Pacific to kolejna odsłona z renomowanej już serii symulatorów morskich, której polska premiera miała miejsce miesiąc temu. Nie jest niczym niezwykłym, iż pewne braki gry wyszły już po premierze. W przypadku Silent Hunter 4 wydawca/producent Ubisoft postanowił dość kontrowersyjnie rozwiązać problem kolejnych patchy.

Mianowicie, w sprawie patcha v.1.3 postanowiono poprosić graczy o umieszczanie w specjalnym topiku na oficjalnym forum listy zidentyfikowanych bugów. Bardzo pomocne będą też opisy okoliczności pojawiania się błędów, a także wyszczególnienie najistotniejszych i krytycznych ich zdaniem niedoróbek.

Po co to wszystko? Chodzi o to, aby rozpoznać, które błędy mogą zostać naprawione przez fanów np. dzięki modom, a które wymagają interwencji programistów firmy. Jeśli zostanie zidentyfikowanych 10-15 poważnych, niemożliwych do poprawienia przez mody fanowskie bugów, to developer opracuje i wypuści łatkę. Jeśli wskazane niedomagania będą do usunięcia przez parających się modyfikacjami miłośników gry lub będą stanowiły znikome utrudnienie, to wypuszczanie kolejnych patchy stanie się bezzasadne. Może się więc okazać, że patch 1.2 będzie ostatnim jaki ujrzał światło dzienne. Developer będzie czekać na opinie do 28 maja. Potem zostaną podjęte decyzje.

Czy postępowanie Ubisoftu wygląda na całkowicie racjonalne i czy całkiem fair względem osób, które zakupiły Silent Hunter 4: Wolves of the Pacific? Oceńcie sami. Warto jedynie dodać, że zorganizowane zapytanie graczy o błędy i ich specyfikę pozwoli ustalić priorytety oraz uniknąć dublowania pracy.

Szczegóły na temat Silent Hunter 4: Wolves of the Pacific są dostępne w naszej encyklopedii. Dysponujemy też recenzją, galerią screenshotów oraz plikami video.