autor: Marcin Skierski
Kolejna gra MMO od Blizzarda będzie w nowym uniwersum
Nikomu nie trzeba mówić, jak dużym szacunkiem wśród graczy cieszy się World of Warcraft – to bez wątpienia najpopularniejsza gra MMO dostępna na rynku. Jak jednak mówi się od pewnego czasu, Blizzard szykuje kolejną produkcję z tego gatunku, choć póki co więcej na jej temat spekulacji niż konkretnych informacji. Tymczasem temat powraca za sprawą szefa Activision.
Nikomu nie trzeba mówić, jak dużym szacunkiem wśród graczy cieszy się World of Warcraft – to bez wątpienia najpopularniejsza gra MMO dostępna na rynku. Jak jednak mówi się od pewnego czasu, Blizzard szykuje kolejną produkcję z tego gatunku, choć póki co więcej na jej temat spekulacji niż konkretnych informacji. Tymczasem temat powraca za sprawą szefa Activision.
Bobby Kottick na konferencji dotyczącej wyników finansowych firmy oficjalnie zapowiedział, że najnowsza gra MMO Blizzarda będzie oparta na nieznanej nam jeszcze marce. Jeśli ktoś więc liczył, że po Warcrafcie zostanie wykorzystane uniwersum StarCrafta lub Diablo, mocno się przeliczył.
Firma od wielu lat wałkuje uznane serie, zapowiedź czegoś świeżego może zatem dziwić. Wprawdzie od premiery nowego tytułu dzieli nas jeszcze zapewne wiele lat, ale mimo wszystko nowy kierunek obrany przez dewelopera nieco zaskakuje.
Kotick chwali się, że jego korporacji udało się podnieść poziom innowacji w jej grach na poziom dotychczas niedostępny i jednocześnie przypomina, że produkcja Blizzarda nie jest jedyną inwestycją Activision wyznaczoną na najbliższe lata. Ciągle musimy bowiem pamiętać o nowej marce, jaką szykuje dla nas Bungie we współpracy z firmą Koticka.
Chcielibyśmy usłyszeć już jakieś konkrety w temacie nowego dzieła MMO od twórców niedawno wydanego StarCrafta II. Znając jednak oszczędność w udostępnianiu nowych informacji na temat swoich produktów przez Blizzarda, zapewne na pierwsze detale przyjdzie nam jeszcze długo poczekać. Trudno też oczekiwać, że przy wciąż dużej popularności World of Warcraft deweloper chciałby już teraz robić sobie konkurencję.