Kłopoty finansowe Namco Bandai
Nie powodzi się ostatnio firmie Namco Bandai. Coraz gorsze wyniki finansowe, spowodowane m.in. słabą sprzedażą gier zmusiły japońskiego wydawcę do rozpoczęcia masowych zwolnień.
Nie powodzi się ostatnio firmie Namco Bandai. Coraz gorsze wyniki finansowe, spowodowane m.in. słabą sprzedażą gier zmusiły japońskiego wydawcę do rozpoczęcia masowych zwolnień.
Tekken 6
W okresie od kwietnia do grudnia zeszłego roku przychody firmy zmalały do 3,12 mld dolarów, co stanowi spadek o 10,4% w porównaniu do analogicznego okresu w roku 2008. Prawdziwy problem stanowią jednak zyski, albo raczej ich brak. We wspomnianych 9 miesiącach roku 2008 Namco wypracowało zysk w wysokości 99,6 mln dolarów, podczas gdy w roku 2009 ten sam okres przyniósł 129 mln dolarów strat. Słaba kondycja finansowa zmusiła szefostwo do wprowadzenie planu restrukturyzacyjnego, w ramach którego w ciągu następnych 12 miesięcy z posadami pożegna się około 630 osób. Liczba ta stanowi 10% wszystkich zatrudnionych przez Namco pracowników. Firma oczekuje, że ruch ten przyniesie do końca następnego roku fiskalnego oszczędności w wysokości 38,8 mln dolarów.
Rezultaty zaciskania pasa nie pojawią się jednak na tyle szybko, by poprawić wyniki obecnego, kończącego się 31 marca roku fiskalnego. Prognozowane przychody za ten okres wyniosą 4,2 mld dolarów, mniej niż zapowiadane wcześniej 4,4 mld. Jeszcze gorzej wygląda sprawa zysków. Pierwotnie planowano zakończyć ten okres z zyskami na poziomie 94 mln dolarów. Teraz Namco Bandai przyznało, że w rzeczywistości wspomniane 12 miesięcy zamkną stratą w wysokości 343 mln dolarów.
Jedną z przyczyn problemów jest oczywiście niższa niż spodziewana sprzedaż wydawanych przez firmę gier. Jedynym jasnym punktem była bijatyka Tekken 6. W dzień premiery rzucono na rynek 2,5 mln egzemplarzy tej produkcji. Jednak nawet w tym wypadku można mówić o rozczarowaniu. Najnowsza część klasycznej serii znalazła w Japonii i kontynentalnej Azji zaledwie 400 tysięcy nabywców.
Wejście do Namco Namja Town
Szefów Namco Bandai o ból głowy przyprawiają nie tylko wyniki gier. Firma planuje zamknięcie dziesięciu najgorzej radzących sobie centrów rozrywki. Wzmocnione za to zostaną działy zabawkowe i hobbistyczne, które rozszerzyć mają zakres oferowanych produktów i zawalczyć o uznanie przedszkolaków i młodych dziewczyn. Japończycy planują też zajęcie się organizacją imprez masowych. Udane wejście na ten rynek ma zagwarantować Namco Bandai zainwestowanie w to przedsięwzięcie 111 tysięcy dolarów.