autor: Maciej Myrcha
Kłopotów Atari ciąg dalszy - firma zniknie z giełdy?
To, co dzieje się z firmą Atari od pewnego czasu, nie nastraja optymistycznie. Szczególnie jej kierownictwo i udziałowców. Nie dość, że korporacja znajduje się w ciągłych kłopotach finansowych (Ugoda Atari i American Video Graphics, Finansowe tarapaty Atari – ciąg dalszy), to jeszcze otrzymała "cios" z innej strony.
To, co dzieje się z firmą Atari od pewnego czasu, nie nastraja optymistycznie. Szczególnie jej kierownictwa i udziałowców. Nie dość, że korporacja znajduje się w ciągłych kłopotach finansowych (Ugoda Atari i American Video Graphics, Finansowe tarapaty Atari – ciąg dalszy), to jeszcze otrzymała "cios" z innej strony.
Przedstawiciele Atari poinformowali, iż zgodnie z wcześniejszymi "oczekiwaniami", 3 marca otrzymali ostrzegawcze pismo od zarządu największej, elektronicznej giełdy papierów wartościowych - NASDAQ. Sprawa jest prosta - Atari musi doprowadzić do wzrostu cen swoich akcji do wysokości 1$ (lub więcej) i utrzymać ten poziom przez co najmniej 10 dni - ma na to 180 dni kalendarzowych. Jeśli nie uda się osiągnąć tego celu, firma po prostu przestanie być notowana na giełdzie. A może być to bardzo bolesne dla Atari, ponieważ wielu inwestorów dość niechętnie podchodzi do handlu akcjami spółek nie notowanych na giełdzie. W takiej sytuacji trudniej również o pozyskanie dodatkowych funduszy na rozwój.
I jest to bardzo prawdopodobny scenariusz, szczególnie, że w piątek ceny akcji Atari oscylowały wokół poziomu 77 centów. Sytuację mogą uratować gry, do których wydania firma przymierza się w tym roku, m.in.:
- Test Drive Unlimited
- Desperados 2: Cooper's Revenge
- Act of War: Direct Action - High Treason
- Neverwinter Nights 2