autor: Michał Kułakowski
Kingdom Come: Deliverance – zapowiedziano realistyczne średniowieczne RPG z otwartym światem
Czeski zespół deweloperski Warhorse Studios, w którego skład wchodzą twórcy Mafii, zapowiedział grę Kingdom Come: Deliverance. Tytuł jest realistycznym średniowiecznym RPG, w którym akcję obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby. Produkcję napędza silnik Cry Engine 3.
Twórcy wierzą, że są w stanie stworzyć dojrzałą i interesującą grę, która nie potrzebuje uatrakcyjniających ją elementów fantasy
Fanów gier RPG czeka w najbliższych latach prawdziwy wysp produkcji z gatunku. Czeski zespół ze studia Warhorse, w którego skład wchodzą twórcy Mafii, zapowiedział właśnie grę Kingdom Come: Deliverance. Ambitna produkcja była już jakiś czas temu przywoływana przez dewelopera, ale dopiero teraz doczekała się oficjalnego trailera i pierwszych screenów.
Tytuł jest realistycznym średniowiecznym RPG, rozgrywającym się w otwartym świecie, który obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby. Uniwersum gry będzie pozbawione jakichkolwiek elementów fantastycznych i magicznych. Autorzy chcą jak najwierniej oddać realia XV-wiecznej Europy środkowej, zarówno pod względem architektury jak i strojów, stylu życia oraz sztuki wojskowej. Gra ma odznaczać się rewolucyjnym systemem walki. Gracze będą mogli dosiadać również wierzchowców i brać udział w konnych pojedynkach. Produkcję, tworzoną z myślą o PC i platformach nowej generacji, napędza silnik Cry Engine 3.
Warto dodać, że ostateczny los Kingdom Come nie jest jeszcze wciąż zbyt pewny. Twórcy wspominają, że mają ogromne problemy z przekonaniem wydawców i inwestorów do swojego projektu. Rozmowy z jednym z potencjalnych partnerów zakończyły się fiaskiem ponieważ ten stwierdził, że produkcja nie zainteresuje amerykańskich odbiorców. Z kolei londyński bankier inwestycyjny ostrzegał nawet, że uzyskanie pożyczki będzie wyjątkowo trudne, ponieważ PC oraz konsole umierają i jeżeli nie przedstawią projektu jakieś gry free-to-play na platformy mobilne, mają niewielkie szanse na sukces w otrzymaniu funduszy. Na razie autorzy korzystają ze wsparcia Zdenka Bakali, przedsiębiorcy i najbogatszego obywatela Czech, który przekazał studiu około 4 milionów dolarów. Twórcy potrzebują jednak więcej pieniędzy, by utrzymać 50-osobowy zespół i kontynuować prace. Niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości zwrócą się o pomoc do graczy za pośrednictwem Kickstartera.
Pierwszy raz o grze usłyszeliśmy rok temu, podczas konferencji GDS 2012, która odbywała się w Pradze. Deweloperzy przedstawili wówczas blisko 20-minutową prezentację silnika oraz oprawy graficznej, a także opowiedzieli o swoich planach związanych z tytułem. Klipy wideo i informacje o tym wydarzeniu można znaleźć tutaj.