Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 14 lutego 2018, 13:53

autor: Adrian Werner

Kingdom Come Deliverance - dwa tygodnie oczekiwania na patch; fani sami naprawiają system save'ów

Autorzy Kingdom Come: Deliverance poinformowali, że pierwszy duży patch ukaże się za dwa tygodnie. Natomiast fani opracowali mody pozwalające na zapisywanie gry w dowolnym momencie oraz wyłączające minigierkę towarzyszącą otwieraniu wytrychami zamkniętych drzwi i skrzyń.

Dzięki modowi Henry nie musi już się martwić, że w kluczowym momencie może mu zabraknąć zbawiennego sznapsa. - Kingdom Come Deliverance - dwa tygodnie oczekiwania na patch; fani sami naprawiają system save'ów - wiadomość - 2018-02-15
Dzięki modowi Henry nie musi już się martwić, że w kluczowym momencie może mu zabraknąć zbawiennego sznapsa.
KINGDOM COME: DELIVERANCE W SKRÓCIE:
  1. Deweloper gry: Warhose Studios
  2. Wydawca: Deep Silver
  3. Gatunek: RPG
  4. Platformy: PC, XONE, PS4
  5. Data premiery: 13 lutego 2018 r.

Wczoraj do sprzedaży trafiła gra Kingdom Come: Deliverance, czyli historyczne RPG autorstwa czeskiego studia Warhorse. Jak dotąd wrażenia są generalnie pozytywne, ale gracze narzekają na błędy i denerwujące rozwiązania. Z tej drugiej kategorii największe niezadowolenie budzi system zapisywania stanu gry. Aby tego dokonać w wybranym przez nas momencie, konieczne jest wypicie buteleczki tzw. zbawiennego sznapsa. Zdobycie tego specyfiku nie jest zawsze łatwe, a do tego jego skonsumowanie wprowadza bohatera w stan upojenia alkoholowego. Bez butelki napoju w ekwipunku skazani jesteśmy na automatyczne save’y, wykonywane w dużych odstępach czasu, co jest sporym problemem, gdyż silnik lubi bez powodu wyrzucać graczy do systemu. Ta mechanika tak zirytowała fanów, że błyskawicznie powstał mod pozwalający ją obejść.

Projekt nazwany został Unlimited Saving i opracowali go fani o ksywkach BaddieShoe i Biosmanager. Działanie modyfikacji jest proste – po zainstalowaniu gracz otrzymuje możliwość swobodnego zapisywania stanu gry w prawie dowolnym momencie. Wyjątkiem jest kilka scen, w których Kingdom Come: Deliverance wcale nie pozwala wykonywać żadnych save’ów (np. na początku rozgrywki).

Instrukcja obsługi:

Mod ma dwie wersje – jedna (No Schnapps Version) wcale nie wymaga zbawiennego sznapsa, a druga (Schnapps Version) wymusza jego posiadanie, ale podczas zapisu stanu gry napój nie zostaje skonsumowany. Wybierzcie właściwą dla siebie opcję i pobierzcie odpowiedni plik z serwisu Nexus. Potem wystarczy wypakować archiwum do folderu „Data” w miejscu zainstalowania gry (najczęściej będzie to „C:\Program Files (x86)\Steam\steamapps\common\KingdomComeDeliverance\Data”).

Podczas rozgrywki, gdy chcecie zapisać stan gry, zróbcie to za pomocą menu wywoływanego klawiszem Escape.

Warto wspomnieć także o modzie Easy lockpicking autorstwa fireundubha, który wyłącza minigierkę podczas otwierania zamkniętych drzwi za pomocą wytrycha. Jego instalacja jest identyczna jak w przypadku Unlimited Saving.

Te dwa mody ulżą wielu graczom, ale nie rozwiążą innych problemów, zwłaszcza tych związanych z niedopracowaniem technicznym gry. Na to musimy poczekać na oficjalny patch. Autorzy poinformowali, że aktualizacja ukaże się za jakieś dwa tygodnie i skoncentruje się na usuwaniu błędów związanych z realizacją misji oraz nagłymi spadkami wydajności.

Oczywiście trzeba przyznać, że niektóre niedoróbki techniczne w Kingdom Come: Deliverance wywołują śmiech, a nie irytację. Dobrym przykładem może być poniższy filmik, w którym wrogi strażnik wykazuje się zdolnościami sztuk walki niczym z azjatyckich filmów kung-fu.

Przypomnijmy, że Kingdom Come: Deliverance ukazało się 13 lutego, w wersjach na pecety oraz konsole Xbox One i PlayStation 4. Pomimo licznych niedoróbek technicznych gra została przyjęta dosyć ciepło i wersja na PC może pochwalić się średnią ocen na poziomie 76% według serwisu Metacritic. Z tym konsensusem zgadza się nasz redaktor, który wystawił produkcji notę 7.5.

  1. Oficjalna strona gry
  2. Recenzja gry Kingdom Come: Deliverance - między Gothikiem a Wiedźminem

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej