Killzone 3 za rok; wykorzysta 100% mocy konsoli
Wczoraj Sony wszem i wobec ogłosiło istnienie Killzone 3. Przy okazji pokazano także pierwsze obrazki z tej, bez wątpienia, mocno oczekiwanej przez posiadaczy PS3 produkcji. Dzisiaj pora na kolejną garść informacji na jej temat.
Wczoraj Sony wszem i wobec ogłosiło istnienie Killzone 3. Przy okazji pokazano także pierwsze obrazki z tej, bez wątpienia, mocno oczekiwanej przez posiadaczy PS3 produkcji. Dzisiaj pora na kolejną garść informacji na jej temat.
Najważniejsza sprawa – jak długo będziemy czekać na gotowy produkt? Wszystko wskazuje na to, że mniej więcej równy rok. Sony i Guerilla Games ustaliły planowaną datę premiery na maj 2011 roku (jak doniósł serwisowi CVG pewien tajemniczy informator). Chcące pozostać anonimowym źródło ujawniło także, że chłopaki chcą wnieść do serii coś zupełnie dla niej nowego: „Guerilla pracuje nad standardowym dwuosobowym trybem co-op – tak jak należało oczekiwać – ale tworzony jest także czteroosobowy tryb kooperacji oparty na celach do wykonania. Podobno w multiplayerze znajdą się także pojazdy, ale sam jeszcze ich nie widziałem.” Brzmi dobrze.
A teraz pożywka do gorącej dyskusji: twórcy zarzekają się, że Killzone 3 będzie w stanie wykorzystać 100% mocy PlayStation 3. Hermen Hulst, dyrektor zarządzający studia zdradził, że poprzednia część gry wzięła w obroty jakieś 60% możliwości konsoli, a powstająca trójka zmusi sprzęt do szaleńczej gonitwy wyciskając zeń ostatnie soki. „Będziecie widzieć parę wydobywającą się z tej maszynki… Niemal,” powiedział Hulst. „Wciskamy do gry mnóstwo rzeczy. Tu chodzi o skalę, mapy i widoczną na ekranie akcję. (…) Już teraz mamy bazę dla poziomu, który jest 10 razy większy niż przeciętny level w Killzone 2. To nie była mała gra, ale wówczas zrobiliśmy wszystko, na co było nas stać.”
Jak to z przechwałkami bywa: brzmią świetnie. Jak będzie naprawdę? I czy rzekome wykorzystanie pełnej mocy konsoli nie zmusi twórców do deklarowania, że udało im się wyciągnąć 120% możliwości sprzętu przy okazji ewentualnej premiery KZ4? Przekonamy się za rok (+ewentualna obsuwa).