Kickstarterowa taktyczna strzelanka Takedown znalazła wydawcę - firmę 505 Games

W zeszłym roku na Kickstarterze ukazał się projekt Chirstophera Allena – taktyczna strzelanka Takedown. Twórcy uzbierali ponad 200 tys. dolarów na stworzenie wczesnej wersji gry, na dokończenie której pieniądze miał wyłożyć wydawca zainteresowany produktem. Pomysł się sprawdził, a produkcja trafiła pod skrzydła firmy 505 Games i zmieniła nazwę na Takedown: Red Sabre.

Pamiętacie jeszcze grę Takedown od studia Serellan? Swego czasu twórcy mieli spore problemy z uzbieraniem wymaganej kwoty na serwisie Kickstarter. Mimo wszystko udało się zakończyć akcję sukcesem. Wszystko to działo się na przełomie marca i kwietnia zeszłego roku. Teraz, po kilku miesiącach dewelopingu, dowiedzieliśmy się, że projekt zmienił tytuł na Takedown: Red Sabre, a jego wydawcą została firma 505 Games.

Takedown: Red Sabre – taktyczna strzelanka od twórcy serii Ghost Recon.

Produkcja jest o tyle ciekawa, że czuwa nad nią Chirstopher Allen, współtwórca serii Ghost Recon, który pracował także przy Halo Reach, więc pojęcie o tworzeniu gier wideo ma. Takedown: Red Sabre będzie taktycznym shooterem, gdzie każdy ruch i strzał należy dokładnie przemyśleć. Ma to być duchowy spadkobierca takich gier jak oryginalny Rainbow Six czy SWAT 4.

Jak widać, pomysł spodobał się włoskiemu wydawcy, który weźmie się za promowanie nadchodzącej gry. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że będzie to chyba pierwszy projekt z Kickstartera, którego deweloping sfinansowali gracze, a wydaniem pełnej wersji zajmie się większa firma. 505 Games nie zgłosiło się jednak po gotowy produkt, ponieważ za uzbierane 200 tys. dolarów twórcy ze studia Serellan obiecali doprowadzić grę tylko do fazy alfa, celem skłonienia zewnętrznych wydawców do wyłożenia odpowiedniej sumy na dalszą produkcję i tak się właśnie stało.

Co wyjdzie z tej kooperacji przekonamy się jeszcze w tym roku, gdy Takedown: Red Sabre trafi na konsole Xbox 360, PlayStation 3, a także komputery PC. Niestety nie znamy nawet przybliżonej daty premiery. Pozostaje nam czekać na dalsze informacje.