autor: Grzegorz Ferenc
Kickstarter podsumowuje dotychczasowe zbiórki funduszy na gry w 2012 roku
Na oficjalnym blogu platformy Kickstarter pojawił się interesujący artykuł podsumowujący projekty finansowania gier w tej usłudze w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2012 roku. Opierając się na konkretnych liczbach, jego autor dowodzi, że olbrzymi sukces zbiórki funduszy na grę studia Double Fine w lutym zmienił oblicze platformy.
Rok 2012 na Kickstarterze został zdominowany przez gry. Wynika tak jednoznacznie z artykułu zamieszczonego na oficjalnym blogu platformy. Jego autor poddał analizie projekty zamieszczone na witrynie w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy tego roku.
Okazuje się, że do 31 sierpnia na Kickstarterze zebrano więcej pieniędzy na projekty gier niż na propozycje w jakiejkolwiek innej kategorii razem wzięte. Łącznie mówimy o 50 milionach dolarów, o 8 milionów dolarów więcej niż w przypadku sumy funduszy przeznaczonych na filmy – drugą najpopularniejszą grupę na platformie. O skali sukcesu propozycji finansowania gier świadczy fakt, że trzy lata temu, w pierwszym roku istnienia witryny, na ten cel użytkownicy przeznaczyli zaledwie 48 190 dolarów, a dwa lata pózniej – około 3 mln 600 tys. O ile w zeszłym roku zaledwie 3,6% pieniędzy zebranych na Kickstarterze trafiło do twórców gier, o tyle w tym roku do 31 sierpnia liczba ta wzrósła do 23%.
Na wzrost znaczenia kategorii „gry” na platformie decydujący wpływ miał projekt przygodówki Tima Schafera i studia Double Fine, który w lutym zebrał 3,3 miliona dolarów i rozbudził olbrzymią modę na Kickstartera jako sposób na finansowanie gier z pominięciem wydawców. W ciągu sześciu miesięcy, jakie minęły od tamtego czasu, ten trend nie zmalał. Wprost przeciwnie, nabrał na sile. Śladem twórcy legendarnej serii Monkey Island oraz kultowej przygodówki Grim Fandango poszło wielu innych słynnych deweloperów, m.in. Brian Fargo z projektem Wasteland 2, Al Lowe z propozycją Leisure Suit Larry, a także studio Big Finish Games z kontynuacją przygód Texa Murphy’ego i Charles Cecil z grą Broken Sword: The Serpent’s Curse.
Obecnie na Kickstarterze co miesiąc pojawia się dwukrotnie więcej projektów związanych z grami komputerowymi niż w styczniu 2012 roku. Choć zaledwie 23% z nich kończy się sukcesem, to i tak osoby wspierające tego rodzaju propozycje przeznaczają łącznie na ten cel średnio 7 mln dolarów miesięcznie (ok. 96 tys. dolarów na projekt) i należą do najaktywniejszych użytkowników Kickstartera. Nic dziwnego, że aż siedem z jedenastu zbiórek na platformie, które w tym roku przekroczyły granicę miliona dolarów, należy właśnie do kategorii gier. Ostatnim z takich projektów był Planetary Annihilation. Z tą dziedziną było także związanych 20 z 36 propozycji, które w ostatecznym rozrachunku przekroczyły granicę 500 tys. dolarów.
Spektakularny sukces gier wideo pociągnął za sobą wzrost zainteresowania innymi kategoriami, przede wszystkim planszówkami oraz technologią (wystarczy wspomnieć o konsoli Ouya i zestawie VR Oculus Rift). Według autora artykułu, świadczy to o dynamicznych zmianach, jakie zachodzą w branży gier komputerowych, choć – jak sam przyznaje – jest jeszcze za wcześnie, aby móc ocenić wszystkie konsekwencje tego fenomenu. Zapewne bardziej konkretne wnioski będzie można formułować w momencie, gdy zaczną się ukazywać pierwsze gry ufundowane na platformie. Jednak już teraz nic nie stoi na przeszkodzie, aby twórcy Kickstartera wysłali skrzynkę szampana na adres Tima Shafera i studia Double Fine.
Sukces zbiórki funduszy na Kickstarterze na grę studia Double Fine wpłynął także znacząco na oblicze newsroomu gry-online.pl. Zanim Tim Schafer wystapił o 400 tys. dolarów na swój nowy projekt, w naszym serwisie istniała zaledwie jedna wiadomość z tagiem „Kickstarter”. Po udanym sfinansowaniu projektu twórcy serii Monkey Island, w okresie luty-czerwiec informacje opatrzone tym oznaczeniem pojawiały się średnio co dwa dni, a od 19 czerwca regularnie publikujemy przegląd najciekawszych projektów na tej platformie.
- Blog Kickstartera: 2012 rokiem gier
- Opublikowano statystyki Kickstartera – 33% projektów kończy się sukcesem
- Oficjalna strona platformy