Kane & Lynch 2 wykorzysta Steamworks
Jeśli nie jesteście zwolennikami usługi Games for Windows Live, to mamy dla was dobrą wiadomość. Twórcy Kane & Lynch 2: Dog Days postanowili porzucić rozwiązanie Microsoftu na rzecz znacznie lepszego systemu Steamworks.
Jeśli nie jesteście zwolennikami usługi Games for Windows Live, to mamy dla was dobrą wiadomość. Twórcy Kane & Lynch 2: Dog Days postanowili porzucić rozwiązanie Microsoftu na rzecz znacznie lepszego systemu Steamworks.
Kane & Lynch 2: Dog Days
Jak pamiętają wszyscy gracze, którzy mieli nieszczęście zetknąć się z pecetową edycją pierwszej części cyklu, tryb multiplayer w Kane & Lynch: Dead Men korzystał z „dobrodziejstw” Games for Windows Live. Skutki zaimplementowania usługi Microsoftu było opłakane i tryb wieloosobowy regularnie odmawiał współpracy. Na tegorocznym E3 redaktor magazynu PC Gamer zapytał ludzi z IO Interactive o to, jak rozwiązany zostanie ten problem w przypadku drugiej części. Okazało się, że twórcy zdecydowali się kompletnie porzucić usługę Games for Windows Live i w jej miejsce zastosować system stworzony przez Valve Software. Steamworks zapewnia stabilne oraz łatwe w użyciu rozwiązania obsługujące multiplayer oraz dystrybucję materiałów DLC. Oferuje też własne rozwiązania anty-pirackie, z czego skorzystały m.in. ostatnie dwie odsłony cyklu Total War.
Fallout: New Vegas
To nie pierwszy dotkliwy cios, jaki usługa Microsoftu otrzymała w ostatnich tygodniach. Na początku czerwca ogłoszono, że również Fallout: New Vegas przesiądzie się na Steamworks. Przypomnijmy, że Fallout 3 korzystał z Games for Windows Live.
Nie da się ukryć, że system Microsoftu powoli dogorywa i z każdym miesiącem ubywa deweloperów, którzy byliby zainteresowani jego implementacją we własnych produkcjach. Powstaje pytanie, czy ostatnie ruchy firmy wskazujące na powrót zainteresowania grami pecetowymi nie są przypadkiem desperacką próbą odwrócenia tego negatywnego trendu. O ile sama marka Games for Windows okazała się popularna i obecnie jej logo widnieje dziś na sporej ilości najnowszych gier, tak bazujący na rozwiązaniach z Xboksa 360 system obsługi DLC i trybów multiplayer w postaci Games for Windows Live nigdy nie potrafił zdobyć wiekszej popularności.