J.K. Simmons z szansą na występy w kolejnych częściach Spider-Mana
Pod koniec ubiegłego tygodnia gościem programu Couch Surfing był J.K. Simmons. Znany amerykański aktor i laureat Oscara za rolę w Whiplash zdradził, że podpisał kontrakt obejmujący występy w kilku nowych filmach cyklu o przygodach Spider-Mana w kinowym uniwersum Marvela. Jak sam zaznaczył, niekoniecznie oznacza to jednak, że w nich wystąpi.
Szansa na powrót Simmonsa (uwaga na ewentualne spoilery)
- Podczas programu Couch Surfing J.K. Simmons zdradził, że podpisał kontrakt obejmujący występy w kilku nowych filmach o Spider-Manie.
- Aktor miałby się w nich wcielić w postać dziennikarza J. Jonaha Jamesona, którego sportretował już między innymi w trylogii Sama Raimiego oraz niedawnym Spider-Manie: Daleko od domu.
- Simmons podkreślił jednak, że sam kontrakt zawiera zastrzeżenie, że wytwórnia nie musi korzystać z jego usług, więc jego występ nie jest w 100% pewny.
- Ponadto zdobywca Oscara za Whiplash opowiedział nieco, jak wyglądały jego początki w roli Jamesona.
Wielu fanów kina superbohaterskiego, a zwłaszcza trylogii o przygodach Spider-Mana w reżyserii Sama Raimiego z początku wieku, z pewnością ucieszyła scena po napisach w ubiegłorocznym Spider-Manie: Daleko od domu, w której ponownie można zobaczyć ekscentrycznego dziennikarza J. Jonaha Jamesona w kreacji J.K. Simmonsa. I są dość mocne przesłanki co do tego, że nie było to jednorazowe cameo laureata Oscara za Whiplash. W trakcie programu Couch Surfing, który można obejrzeć na platformie PeopleTV.com, aktor zdradził, że podpisał kontrakt obejmujący występy w kilku nowych filmach o słynnym Człowieku-Pająku, najprawdopodobniej należących do kinowego uniwersum Marvela (via Entertainment Weekly).
Sam Simmons jednak nieco hamuje entuzjazm. Na pytanie, czego można się spodziewać po jego roli w kolejnym filmie o Spider-Manie, stwierdził, że na razie niczego. W kontrakcie znajduje się bowiem zastrzeżenie, że studio nie jest zobligowane do umieszczenia w nadchodzących produkcjach postaci J. Jonaha Jamesona i skorzystania z usług Simmonsa. Jego powrót, choć bardzo prawdopodobny, nie jest zatem pewny w 100%.
Historia Simmonsa i Spider-Mana
Nie da się ukryć, że J. Jonah Jameson sportretowany przez J.K. Simmonsa był jednym z najbardziej zapadających w pamięć bohaterów trylogii o przygodach Spider-Mana w reżyserii Sama Raimiego. Zdaniem wielu, laureatowi Oscara za rolę w Whiplash udało się idealnie sportretować postać nieco ekscentrycznego dziennikarza znanego z komiksów i nie wyobrażają sobie, by mógł się w nią wcielić ktoś inny. Niewiele brakowało jednak, by Simmonsa w tych filmach zabrakło. Cytując słowa aktora z programu Couch Surfing:
Producenci i ludzie z Sony musieli zostać przekonani, gdyż rozważali oni wielu dużo bardziej znanych aktorów do tej roli, którzy pomogliby w box office. Sytuacja była dość nerwowa.
Tym, co ostatecznie przekonało sceptycznych decydentów, był test sceniczny. Simmons musiał odegrać podczas niego scenę, w której Zielony Goblin dusi Jamesona. Aktor zdał go śpiewająco, dzięki czemu mógł stworzyć jedną ze swoich ikonicznych ról.
Po zamknięciu trylogii Raimiego Simmonsowi kilkukrotnie zdarzyło się powrócić do roli Jamesona. Podkładał on głos tej postaci w takich animacjach, jak Avengers: Potęga i moc, Avengers: Zjednoczeni, Ultimate Spider-Man, Bohaterowie Marvela: Doładowani na maksa czy Hulk i agenci M.I.A.Z.G.I. Epizod w Daleko od domu pozwolił mu jednak ponownie użyczyć aparycji komiksowemu dziennikarzowi. Aktor podkreślił, że jest on ogromnie wdzięczny za otrzymanie tej szansy.
Wspaniale jest mieć możliwość, w miarę jak te opowieści ewoluują, bycia jednym z łączników z poprzednią wersją.
Przypominamy, że według obecnych planów kontynuacja Spider-Mana: Daleko od domu zadebiutuje w kinach 5 listopada 2021 roku. Gwiazdą widowiska ponownie będzie Tom Holland. Całość wyreżyseruje Jon Watts, czyli twórca poprzednich dwóch odsłon cyklu.
- Oficjalna strona internetowa studia Sony Pictures
- Oficjalna strona internetowa Marvel Cinematic Universe