autor: Marcin Skierski
Impulse oraz Spawn Labs w rękach nowych właścicieli
Firma GameStop Corp., zajmująca się na co dzień wielokanałową sprzedażą gier wideo (należy do niej jedna z największych sieci amerykańskich sklepów), ogłosiła nabycie serwisu cyfrowej dystrybucji Impulse oraz Spawn Labs.
Firma GameStop Corp., zajmująca się na co dzień wielokanałową sprzedażą gier wideo (należy do niej jedna z największych sieci amerykańskich sklepów), ogłosiła nabycie serwisu cyfrowej dystrybucji Impulse oraz Spawn Labs.
Ten drugi jest właścicielem technologii streamowania danych z sieci, pozwalającej na granie bez konieczności posiadania danego tytułu w naszych zbiorach. Spawn Labs po połączeniu z GameStop ma ambicję powalczyć o prymat na rynku z innymi serwisami umożliwiającymi rozgrywkę na zewnętrznych serwerach (tzw. cloud gaming). Gdy tylko etap testów Spawn Labs zostanie zakończony, użytkownicy otrzymają spory wybór gier na żądanie (ang. Games on Demand), działających na urządzeniach podpiętych do Internetu.
Z punktu widzenia polskich graczy, znacznie bardziej interesująca wydaje się być informacja o nabyciu przez GameStop serwisu Impulse. Przypomnijmy, że jest to jedna z bardziej popularnych platform dystrybucji cyfrowej. Za jej stworzenie odpowiada firma Stardock, znana również z produkcji i wydawania gier komputerowych (m.in. Elemental: War of Magic, czy seria Galactic Civilizations).
Dla użytkowników Impulse nie jest to jednak powód do niepokoju. Stardock już teraz uspokaja, że wszyscy obecni i przyszli klienci mogą spać spokojnie, gdyż założone konta będą one funkcjonowały w ten sam sposób, jak do tej pory. Impulse będzie działać normalnie, a dotychczas zakupione tytuły będą w dalszym ciągu dostępne do pobrania z poziomu serwisu. Nie przewiduje się także zwolnień pracowników.
Transakcja nie wpłynie w żaden sposób na deweloping gier tworzonych lub wydawanych przez Stardock. Impulse jest niejako oddzielnym tworem i jego wchłonięcie przez GameStop nie oznacza, że podobny los spotka całą firmę. Tym samym takie marki, jak Elemental: War of Magic, czy Sins of a Solar Empire będą rozwijane bez przeszkód.