autor: Krzysztof Sobiepan
Implozja Telltale Games trwa dalej – zwolniono kolejne osoby
Dalsze zwolnienia w studiu Telltale Games. Po 10-krotnej redukcji etatów pod koniec września z pracą pożegnała się kolejna część mikroskopijnej już załogi, która miała dopełnić ostatnich zobowiązań przed oficjalnym rozwiązaniem firmy.
Pod koniec września światem gier wstrząsnęła informacja o masowych zwolnieniach w firmie Telltale Games. Większość z 250 pracowników pożegnała się ze swoją posadą na przestrzeni jednego dnia, a w firmie pozostać miała niewielka grupka osób, mająca dopełnić najbardziej palących zobowiązań. Jak się jednak okazuje, utrzymanie zaledwie 25 osób jest za dużym wyzwaniem dla upadającego studia deweloperskiego, które zmuszone było do dalszej redukcji załogi.
Jedna z ostatnich pracownic Telltale Games – Retchel Necronoelicon – na swoim Twitterze w nieco sarkastyczny sposób wspomina, że „wszyscy zostali zwolnieni”. W kolejnej wiadomości wyjaśnia, że wyraziła się nieprecyzyjnie i ze stanowiskami pożegnała się ona oraz jej nieznanej wielkości podzespół, a nie całość pozostałych w studiu pracowników. W innym tweecie wypowiada się też o koszmarnych warunkach, 80-godzinnych tygodniach pracy oraz złym zarządzaniu naprawdę utalentowanymi ludźmi.
Upadek Telltale Games jest tym bardziej tragiczny, że deweloper tworzył przecież długo oczekiwane zakończenie historii Clementine – The Walking Dead: The Final Season. Po dwóch sezonach z bohaterką fani nie mogli się doczekać ostatniego aktu jej przygód, lecz Ostatni Sezon został ucięty w połowie. Obecnie byli pracownicy chcą pozwać swojego pracodawcę, a samo studio szuka sposobów na wypuszczenie finałowych odcinków The Walking Dead.