autor: Remigiusz Maciaszek
Ile czasu zajmie ukończenie Deus Ex: Bunt Ludzkości?
Najnowsze wydanie brytyjskiego PC Gamera przyniesie nam kilka nowych informacji na temat Deus Ex: Bunt Ludzkości. Wygląda na to, że przynajmniej na potrzeby testowe, gra jest już kompletna i można ją przejść od początku do końca. Co cieszy, to fakt, że cała zabawa powinna zająć dłużej niż 24 godziny, a potwierdzają to wyniki testów.
Najnowsze wydanie brytyjskiego PC Gamera przyniesie nam kilka nowych informacji na temat Deus Ex: Bunt Ludzkości. Wygląda na to, że przynajmniej na potrzeby testowe, gra jest już kompletna i można ją przejść od początku do końca. Co cieszy, to fakt, że cała zabawa powinna zająć dłużej niż 24 godziny, a potwierdzają to wyniki testów.
Na pełne sprawozdanie z rozgrywki przyjdzie nam jeszcze poczekać do najbliższej środy. Wtedy bowiem PC Gamer trafi do sprzedaży, a wraz z nim sześciostronicowy raport na temat najnowszego dzieła Eidos Montreal. W chwili obecnej trudno powiedzieć więcej na temat wstępnych wrażeń. Co zrozumiałe, redakcja najważniejsze informacje zachowuje dla siebie.
Kilku informacji udzielił również David Anfossi – producent Deus Ex. Wygląda na to, że gra jest obecnie intensywnie testowana. Otwarty styl prowadzenia rozgrywki zdaje się funkcjonować bardzo sprawnie, a grupa graczy przyzwyczajona do klasycznej, korytarzowej mechaniki współczesnych FPSów, szybko przestawiła się na szersze możliwości jakie oferuje gra i bardziej strategiczne podejście do zabawy.
Co ciekawe Anfossi poinformował także, że większość członków grupy testującej, pracując w sześciodniowym trybie pracy, po 6 godzin dziennie nadal nie ukończyła gry. Nie dodał jedynie ile dni testerzy mają już za sobą, więc z tej akurat wiadomości trudno wyciągnąć wnioski na temat długości rozgrywki. Na wstępie jednak zadeklarował, że zabawy wystarczy na 25 godzin, tej zatem wersji powinniśmy się chyba trzymać.
Wygląda więc na to, że ewentualna kwietniowa premiera tytułu powinna odbyć się bez większych poślizgów. Przypominamy, że gra zostanie u nas wydana w polskiej wersji językowej (napisy), co niewątpliwie cieszy. Publikacją zajmie się Cenega i miejmy nadzieję, że uda się tym razem uniknąć problemów, które bywają czasami bolączką polskich wydań.