I.G.I. Origins na kolejnym materiale; twórcy obiecują wyjątkowe doświadczenie
Twórcy podzielili się kolejnymi informacjami na temat I.G.I. Origins. Gra ma zaoferować autentyczne szpiegowskie doświadczenie.
- Twórcy podzielili się kolejnym materiałem dotyczącym I.G.I. Origins.
- Gra skupi się na zagrożeniach związanych z zimną wojną.
- Ma przy tym oferować wiarygodne przedstawienie roli szpiega z tamtego okresu.
W sieci opublikowano nowy materiał, promujący nadchodzące I.G.I. Origins. Twórcy podzielili się w nim kolejnymi informacjami na temat gry. Zdradzili, że wyjątkowo ważne jest dla nich odtworzenie klimatu oraz realiów lat 80. ubiegłego wieku. Ich produkcja ma bowiem zaoferować graczom autentyczne doświadczenie szpiega z czasów zimnej wojny.
Deweloperzy stwierdzili, że w celu zbudowania odpowiedniego nastroju należało wykreować poczucie ciągłego napięcia. Fabuła skupi się więc na zagrożeniach związanych z widmem konfliktu nuklearnego pomiędzy ZSRR a USA. Pierwsza misja zabierze nas jeszcze do 1979 roku, a kolejne osadzone będą w najbardziej burzliwym okresie lat 80.
Ponadto oczkiem w głowie twórców jest wiarygodny sprzęt, jaki wpadnie w nasze ręce. Wszystkie pistolety oraz karabiny zostaną pieczołowicie odtworzone, tak aby w możliwie największym stopniu odpowiadać tym, które występowały w danym okresie.
Realistyczne mają być zresztą nie tylko elementy ekwipunku głównego bohatera, ale także jego ruchy. W powyższym materiale twórcy podzielili się informacjami na temat przeprowadzanych sesji motion capture. Realizowano je przy udziale ekspertów, którzy mieli nadać ruchom bohatera naturalności oraz manieryzmów, jakie mogłyby charakteryzować prawdziwego szpiega z tamtego okresu.
Niestety na doświadczenie wszystkich powyższych elementów osobiście jeszcze poczekamy. Miesiąc temu ogłoszono bowiem, że premiera I.G.I. Origins została przesunięta. Niestety na razie nie znamy nowej daty debiutu gry.