Hogwarts Legacy dystansuje się od Zeldy; duże opóźnienie wersji na Switcha
Hogwarts Legacy na Switcha zaliczyło obsuwę – w dodatku całkiem sporą. Można przypuszczać, że przynajmniej w pewnym stopniu została ona podyktowana sukcesem The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom.
Przynoszę niezbyt dobre wieści dla osób, które czekają na premierę Hogwarts Legacy na Switchu. Studio Avalanche Software i firma Warner Bros. poinformowały dziś, że wersja na konsolkę Nintendo zaliczy sporą obsuwę. Tytuł wyjdzie na „pstryczka” 14 listopada 2023 roku, choć miał się ukazać 25 lipca.
Jako powód przesunięcia daty premiery deweloper i wydawca wskazali chęć zapewniania graczom możliwie najlepszego doświadczenia na Switchu. Można jednak odnieść wrażenie, że decyzja ta została podyktowana dzisiejszą premierą The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom. Recenzje – w tym nasza, autorstwa Olgi „Hippie” Fiszer – sugerują, że ów tytuł ekskluzywny Nintendo jest pozycją obowiązkową dla wszystkich posiadaczy Switcha.
Chęć zdystansowania się od nowej Zeldy jest więc zrozumiała. Niemniej obsuwa wydaje się podejrzanie duża. Niewykluczone więc, że studio Avalanche Software ma problem z dostosowaniem Hogwarts Legacy pod niezbyt mocną konsolkę. Warto być jednak dobrej myśli – wersja gry na PS4 i XOne również zaliczyła kilka opóźnień, ale ostatecznie okazała się solidnym kawałkiem kodu.