Historia WallStreetBets i GameStopu może stać się filmem
Serwis Deadline donosi, że wytwórnia MGM podjęła kroki mające na celu zakupienie praw do planowanej książki The Antisocial Network, którą napisze Ben Mezrich. Opowie ona historię grupy z subreddita WallStreetBets, która zelektryzowała opinię publiczną w ubiegłym tygodniu.
Ostatnie dni były niezwykle emocjonujące dla osób obserwujących wydarzenia na giełdzie. Wszystko ze względu na wielkie starcie między inwestorami-pasjonatami skupionymi na subreddicie WallStreetBets a wielkimi funduszami inwestycyjnymi grającymi na spadek wartości akcji sieci sklepów GameStop, które szerzej opisaliśmy w tej wiadomości. Tego typu pojedynek Dawida z Goliatem jest w stanie rozpalić wyobraźnię nawet osób postronnych. Tu swoją okazję dostrzegł Ben Mezrich, autor głośnych Miliarderów z przypadku, na podstawie których David Fincher nakręcił oscarowe The Social Network. Otóż amerykański pisarz przedstawił plany wydania książki The Antisocial Network, która przedstawi kulisy sprawy internautów, którzy postanowili stawić czoła gigantom z Wall Street.
Choć rzeczona publikacja jak na razie znajduje się w przygotowaniu i według planów ma pojawić się dopiero później w tym miesiącu, już upomniało się o nią Hollywood. Jak donosi serwis Deadline, wytwórnia MGM podjęła kroki mające na celu nabycie do niej praw.
W gronie producentów obrazu mają znaleźć się Cameron i Tyler Winklevoss (znani przede wszystkim z ich konfliktu z Markiem Zuckerbergiem, który jest przedstawiony w The Social Network), Michael DeLuca, Pamela Abdy, Johnny Pariseau oraz Aaron Ryder. Ten ostatni był nominowany do Oscara za wyprodukowanie Nowego początku Denisa Villeneuve'a. Miał on także swój udział przy powstaniu takich tytułów, jak Prestiż, Memento, Transcendencja czy Donnie Darko.
Kolejne szczegóły na temat potencjalnego filmu o sprawie WallStreetBets nie są jak na razie znane. W tym momencie pozostaje nam zatem jedynie życzyć twórcom powodzenia i zacząć trzymać kciuki, by powstało dzieło równie dobre, co The Social Network. Bo z pewnością sama historia ma ku temu potencjał.