Hideo Kojima miał stworzyć grę o superbohaterach. Plany pokrzyżował serial

Hideo Kojima jako jeden z najbardziej rozpoznawalnych twórców gier wideo, ma na swoim koncie wiele słynnych tytułów. Można się jednak zastanawiać, ile z jego projektów nigdy nie zostało sfinalizowanych i przeszło w niepamięć na etapie pomysłu. Właśnie poznaliśmy jeden z nich.

Wczoraj, na swoim profilu na Twitterze, Kojima podzielił się z fanami przemyśleniami na temat The Boys – serialu opowiadającego o samozwańczych obrońcach sprawiedliwości, sprzeciwiających się superbohaterom inadużywającym swoich mocy. Japończyk przyznaje się, że obejrzał zaledwie trzy odcinki pierwszego sezonu, ale wystarczyło to, by serial wpłynął na jego proces twórczy.

Okazuje się, już od dłuższego czasu planował on stworzenie gry opartej o podobny koncept.

Nigdy niestworzona gra miała opowiadać o dwójce przyjaciół, którzy z pomocą grupy detektywistycznej stawialiby czoła legendarnym bohaterom. Główna rola miała przypaść Madsowi Mikkelsenowi, z którym Kojima miał szansę współpracować przy Death Stranding.

Projekt został porzucony ze względu na podobieństwo do serialu Amazona. Twórca zapewnił jednak, że w tamtym momencie był jedynie pomysłem, którego formalizowanie jeszcze się nie rozpoczęło, więc wycofanie się nie było związane z żadnymi kosztami.

W popkulturze to jednak żadna nowość, a Hideo nie przejął się niefortunnym zbiegiem okoliczności. Wiemy, że w tym momencie pracuje nad horrorem zatytułowanym Overdose. Ostatnio głośno było także o jego współpracy z Microsoftem.

Finalny produkt możemy sobie jedynie wyobrazić. Zagralibyście w grę superbohaterską w wykonaniu Kojimy?