Gwint: Wiedźmińska gra karciana z 15-minutowym gameplayem

Jeszcze wczoraj informowaliśmy o potwierdzeniu samodzielnej wersji gry karcianej Gwint, przez wielu uznawanej za jedną z najbardziej wciągających „gier w grze” w historii. Dowiedzieliśmy się m.in. o wprowadzeniu kampanii fabularnej oraz obecności mikropłatności, a także nadchodzących beta-testach i zwiastunie. Ten ostatni nie był jedynym materiałem wideo z rozpoczynających się właśnie targów E3, prezentującym rozgrywkę w tej wirtualnej karciance. W sieci pojawił się także 15-minutowy wywiad serwisu Twitch, w trakcie którego Damien Monnier ze studia CD Projekt RED zaprezentował pojedynczą partię Gwinta (Potwory przeciw Scoia’tael) oraz zdradził kilka dodatkowych informacji o produkcji. W grze, rzecz jasna, pojawi się masa kart nieobecnych w trzecim Wiedźminie, takich jak choćby (nie)sławna Płotka, podobnie jak w Dzikim Gonie przejawiająca tendencję do nagłego pojawiania się w losowych miejscach. Nie zabraknie także kolejnych umiejętności, na przykład zwiększających siłę danej karty w określonych okolicznościach (wszystko to będziemy mogli sprawdzić w czasie rozgrywki za pomocą opcji podglądu). W efekcie produkcja będzie znacznie bardziej rozbudowana, choć jednocześnie zachowa podstawowe zasady oryginału.

Karciana wersja płotki będzie niechętnie rozstawała się z graczem.

Skoro już wspomnieliśmy o nowych kartach, Monnier podkreślił również, że zespół zastanawiał się nad „innymi możliwościami”, by umożliwić graczom wzmacnianie swojej talii bez płacenia rzeczywistą walutą. Nie zdradził, niestety, jakie dokładnie były to pomysły, ale twórca podkreślił, że całość ma być „sprawiedliwa”. Szczegóły mają zostać podane w najbliższym czasie, aczkolwiek Monnier zapewnił, że nie będzie potrzeby tracenia czasu na grindowanie. Jak będzie to wyglądać w rzeczywistości, przekonamy się zapewne po starcie beta-testów, które rozpoczną się we wrześniu.

• Oficjalna strona gry Gwint: Wiedźmina gra karciana