Gran Turismo 7 budzi się ze śpiączki i niesie wór prezentów, w tym „nadludzkie” AI [Aktualizacja]
Gran Turismo 7 po dwóch miesiącach głębokiego snu wreszcie dostaje nową zawartość w aktualizacji 1.29. Atrakcji jest sporo: trasa Grand Valley, cztery samochody, wyścigi z GT Sophy, a także wsparcie dla PlayStation VR2.
Aktualizacja
Aktualizacja 1.29 jest już dostępna. Na PS5 waży sporo – 7,4 GB. Opublikowana dziś rano pełna lista zmian ujawniła parę ciekawostek, o których nie wiedzieliśmy wczoraj – niestety, nowych aktywności w trybie singleplayer nie jest tak dużo, jak moglibyśmy sobie życzyć (jak zwykle).
- Okazuje się, że trasa Grand Valley występuje nie w dwóch, a w czterech wariantach – zarówno Highway 1, jak i South można przejechać w obu kierunkach. By ją odblokować, trzeba osiągnąć 15. poziom kolekcjonera.
- Dodano sześć wyścigów na Światowych torach – pięć na Grand Valley i jeden na torze Laguna Seca.
- W Cafe pojawiły się dwa bonusowe menu – kolekcje samochodów Honda Motorsports i Porsche 911 Carrera RS.
- W trybie fotograficznym (Scapes) wprowadzono niedostępne wcześniej funkcje, w tym opcję robienia zdjęć driftowych.
- W Brand Central umieszczono muzea dla marek Italdesign i Sony AI.
- W Cafe można odbyć nowe rozmowy z projektantami i innymi postaciami na temat 29 samochodów.
- W GT Auto dodano 13 kolorów lakieru do kupienia.
Reszta zmian to drobne nowości dla różnych ekranów menu i poprawki błędów. Po pełną listę odsyłam tutaj.
Oryginalna wiadomość (20 lutego)
Ostatnie dwa miesiące wystawiły na próbę miłośników Gran Turismo 7. Od dość obfitej aktualizacji wypuszczonej w połowie grudnia studio Polyphony Digital nie dostarczyło swoim fanom żadnych dodatkowych atrakcji (nie licząc rutynowych sieciowych wyścigów i prób czasowych). Dopiero teraz pojawia się kolejny update (zostanie wgrany jutro rano), oznaczony numerem 1.29 – i przynosi dużo nowości, na szczęście nie tylko dla osób, które są skłonne szarpnąć się na PlayStation VR2 (to koszt ok. 3000 zł).
GT7 w nowej, wirtualnej rzeczywistości
Tak, wraz z aktualizacją 1.29 GT7 otrzymuje wsparcie dla wirtualnej rzeczywistości. W odróżnieniu od poprzedniej odsłony serii (GT Sport), tym razem z goglami na głowie można cieszyć się wszystkim, co gra ma do zaoferowania – od trybu kariery po multiplayerowe wyścigi – i to w 120 klatkach na sekundę, nie tracąc zbyt wiele z jakości grafiki.
Dla użytkowników PS VR2 deweloper przygotował też ekskluzywną funkcję w postaci Showroom VR, dzięki której można przyjrzeć się z bliska każdemu autu, zarówno na zewnątrz, jak i od środka, w jednej z kilkunastu malowniczych scenerii.
Nieliczni dziennikarze, którzy mieli okazję wypróbować Gran Turismo 7 w wersji VR w styczniu, byli zgodni co do tego, że gogle całkowicie zmieniają wrażenia z obcowania z tą grą i wynoszą ją na zupełnie inny poziom.
Nowa trasa i pojedynek z GT Sophy
Obawiałem się, że Polyphony Digital, skupiwszy uwagę na VR, „zapomni” przygotować cokolwiek ciekawego poza tą nową funkcją. Na szczęście tak się nie stało. Dostajemy nie tylko samochody, ale i nową trasę, a także pierwszą okazję, by zmierzyć się z GT Sophy (tylko na PS5) – diablo szybką sztuczną inteligencją, pracami nad którą deweloper chwali się regularnie już od kilkunastu miesięcy.
Zacznijmy jednak od trasy, bo to najciekawszy punkt programu. Jest nią Grand Valley – otoczona kultem fikcyjna miejscówka, która pojawiała się w serii nieprzerwanie od pierwszej aż do szóstej części, a teraz, po kilkuletniej przerwie, powraca w nowej odsłonie, piękniejszej niż kiedykolwiek (biorąc pod uwagę, że jest to tor biegnący tunelami i długimi mostami nad skalistym brzegiem oceanu, widoki mają tu niebagatelne znaczenie). Trasę udostępniono w dwóch wariantach (Highway 1 i South).
Wyzwanie z GT Sophy zaś przyjęło postać czterech specjalnych wyścigów, które będą dostępne do końca marca. Każdy kolejny ma coraz wyższy stopień trudności, a uczestniczą w nich po cztery samochody sterowane przez AI na różnym poziomie zaawansowania. Można też toczyć pojedynki 1 na 1.
Nowe auta
Nowe samochody są cztery – względnie jest ich pięć, jeśli policzymy osobno dwa warianty modelu Vision Gran Turismo.
- Citroen DS 21 Pallas ’70,
- Honda RA272 ’65,
- Porsche 911 Carrera RS (901) ’73,
- Italdesign Exeneo Vision Gran Turismo (w wersjach Street i Off-Road).
Jak na zawartość dodawaną po dwóch miesiącach przerwy liczba samochodów jest rozczarowująca. Tym bardziej, że znalazły się wśród nich kolejny nierealny prototyp (modele VGT nie cieszą się zbyt wielką estymą w społeczności Gran Turismo) oraz Citroen, który wprawdzie jest pojazdem absolutnie kultowym i kochanym przez miliony (przeze mnie też), ale zważywszy jego mikre osiągi, wątpię, by w GT7 znalazło się dla niego godziwe zastosowanie. Jeśli ktoś ma ochotę nim pojeździć, lepiej niechaj zrobi to w Forzie Horizon 4.
Na szczęście przy dwóch pozostałych wozach nie mam się do czego przyczepić. Porsche było od zawsze pozycją obowiązkową, która w końcu musiała pojawić się w Gran Turismo, a przy Hondzie mogę co najwyżej wyrazić zdziwienie, że Polyphony Digital wprowadza ją dopiero teraz – wszak to pierwszy japoński bolid, który odniósł zwycięstwo w Formule 1. Poza tym czas był już najwyższy, by Gran Turismo, jak każdy inny tytuł aspirujący do miana symulatora wyścigów, dostał przedstawiciela tej niezwykle popularnej i budzącej grozę kategorii maszyn.
O przydatności nowych samochodów przekonamy się jutro rano, gdy twórcy udostępnią pełną listę zmian wprowadzanych w aktualizacji 1.29 – w tym dodatkowymi Menu do Cafe i/lub wyścigami na Światowych torach. Zaktualizuję wtedy tę wiadomość.