Gran Turismo 7 w różowych okularach, F1 w natarciu - Motoprzegląd Drauga
W tym Motoprzeglądzie oferuję alternatywne, nieco łagodniejsze spojrzenie na Gran Turismo 7, a także sporo wieści o szeroko pojętej Formule 1. Prześliźniemy się też po dalszym rozwoju Forzy Horizon 5 (byłoby „wgryziemy się”, gdyby nie śmierć Elżbiety II).
Francuzi troszkę namieszali mi w weekendowym planie publikacji. Motoprzegląd wyjątkowo przesunąłem z soboty na niedzielę, by uniknąć zderzenia z wczorajszym Ubisoft Forward, to zaś powoduje (dalsze) opóźnienie sierpniowego przeglądu gier niedostrzeżonych i niekochanych – spodziewajcie się go w środku przyszłego tygodnia (a może nawet dopiero w piątek wieczorem, jeszcze się waham). Tyle technicznego wstępu i wymówek – wgryźmy się w samochodówkowe nowiny z ostatnich dwóch tygodni.
Ciut miłości dla Gran Turismo 7
Pomny na to, ile łez zostało wylanych z powodu mnie i mojego poprzedniego Motoprzeglądu, postanowiłem zmienić płytę. Dziś nie powiem złego słowa na Gran Turismo 7. Dziś będę widział w tej grze tylko dobro. I mam nadzieję, że Grozny01 vel Fan Faktów to czyta, bo już się powtarzam, a nie lubię tego robić.
Prawdą jest, że GT7 nie zasługuje na to, by mieszać je z błotem przy każdej nadarzającej się okazji. Prawdą jest też, że studio Polyphony Digital sobie na mieszanie z błotem zasłużyło, podejmując takie i nie inne decyzje. Ale miało być samo dobro, już koryguję kurs.
Własną recenzję zwieńczyłem oceną 7/10, co oznacza, że jest to dobra gra. Przede wszystkim cenię w niej dostojną, wzniosłą otoczkę, w której motoryzacja jest wynoszona bez mała do rangi sztuki – w żadnej innej grze samo patrzenie na samochody nie jest tak ekstatycznym doznaniem (a przy okazji pouczającym, zważywszy ilość wiedzy tu zgromadzonej). Podoba mi się też wymagający model jazdy z symulacyjnym zacięciem, może jeszcze nie doskonały, ale już nieporównywalnie lepszy niż w Gran Turismo Sport. Na plus dziełu PD zapisuję też dość bogatą paletę samochodów, okazałą oprawę graficzną czy bajecznie zrealizowane powtórki wyścigów.
Na marginesie #1: w międzyczasie pojawiła się łatka 1.21, która wprowadza do gry… dwie poprawki. Eliminuje błędy związane ze zbyt szybkim zużyciem opon w pewnej misji na torze Bathurst oraz z blokowaniem się gry w menu licencji.
Poza tym aktualizacje wypuszczane przez pół roku zdecydowanie nie zmieniły gry na gorsze (nie licząc pewnych aspektów wirtualnej ekonomii). Model jazdy faktycznie stał się ciut przyjemniejszy (bardziej przewidywalny), dodano niejedną użyteczną funkcję (np. zapisywanie ustawień wyścigów niestandardowych), a i dodatkowej zawartości mimo wszystko uzbierało się przez sześć miesięcy dość, by wydłużyć zabawę przynajmniej o kilka godzin (zwłaszcza dzięki wyścigom wytrzymałościowym). Bądź co bądź doceniam, że Polyphony Digital wszystkie nowe samochody i trasy udostępnia za darmo.
Gwoli ścisłości – powyższy wywód nie jest żadną formą „publicznych przeprosin” dla Gran Turismo 7 (Grozny01 wie, o co chodzi). To tylko akt przywracania równowagi w przyrodzie. I wyłącznie od Polyphony Digital zależy, czy w następnym Motoprzeglądzie będę znów wylewał na tę grę pomyje, czy może otrzyma ona pochwałę. Liczę na to drugie. Wierzcie mi, chciałbym, żeby ekipa Kazunoriego Yamauchiego wzięła się wreszcie w garść.
FH5 u progu tajemniczej Serii 12
Jeszcze w czwartek zanosiło się na to, że Forza Horizon 5 obejmie naczelne miejsce w przeglądzie – na ten dzień studio Playground Games miało zaplanowany stream Forza Monthly, na którym zamierzało przedstawić atrakcje szykowane na kolejne cztery tygodnie, tj. na Serię 12. Transmisja została jednak odwołana w ostatniej chwili w związku ze śmiercią królowej Elżbiety II.
Państwowa żałoba w Wielkiej Brytanii potrwa dziesięć dni, więc przypuszczam, że stream będzie mógł odbyć się nie wcześniej niż 19 września. W związku z tym może również dojść do opóźnienia startu samej Serii 12, wyznaczonego na 15 września (tego dnia kończy się ostatni sezon Serii 11)… chyba że Playground Games nie zamierza opłakiwać monarchini tak długo. Zobaczymy.
Tak czy inaczej na razie o Serii 12, nazwanej Road Trip, wiemy tyle, że jej wizytówką będzie Audi RS e-tron GT – sportowa limuzyna z napędem elektrycznym, pokrewna Porsche Taycanowi. Poza nią możemy liczyć – standardowo – na inne nowe samochody, wyścigi, wydarzenia, wyzwania itd. Do tego mają dojść dodatkowe bodykity, tj. alternatywne modele nadwozia dostępne jako części tuningowe, choć będą tylko dwa.
A co mamy obecnie do roboty w Forzie Horizon 5? W ostatnim tygodniu Serii 11, noszącej tytuł Rami’s Racing History, przechodzimy z przełomu wieków do współczesności, w związku z czym główną nagrodą na bieżącej Playliście Festiwalowej, za 20 punktów z aktywności, jest 2020 Xpeng P7 – też elektryczna limuzyna, a zarazem drugi w tej serii zupełnie nowy samochód, obok 2021 BMW M4 Competition Coupe (za 80 pkt. w całej serii). Obok niej na zdobycie czeka niezupełnie nowe 2010 BMW M3 GTS za 40 pkt (tj. przywrócone z FH4).
Aktualizacja: Studio Playground Games rzeczywiście nie zamierza długo nosić żałoby. Tuż po publikacji przeglądu podało na Twitterze nowy termin streamu Forza Monthly – poniedziałek (jutro), godz. 18:00 polskiego czasu.
F1 Manager 2022 zrecenzowany
W poprzednim Motoprzeglądzie spisałem pierwsze wrażenia graczy, którzy wypróbowali F1 Managera 2022 w ramach pięciodniowego wczesnego dostępu przed premierą. Dziś mamy już recenzenckie noty i inne liczby na poparcie tamtych opinii.
Potwierdza się, że studio Frontier Developments nie wszystko zrobiło jak trzeba – świadczy o tym 71% pozytywnych recenzji na Steamie oraz średnia ocen krytyków na poziomie 78% (via OpenCritic). Nasz redakcyjny ekspert od Formuły 1, Mikołaj Łaszkiewicz, też nie wpadł w zachwyt – swoją opinię zwieńczył notą 7/10.
Wygląda więc na to, że otrzymaliśmy dość solidny fundament pod naprawdę dobrą menadżerską symulację F1, ale musimy jeszcze poczekać, aż gmach zostanie wykończony. Oby tylko Frontier Developments sprostało zadaniu samymi aktualizacjami (które notabene już się oczywiście ukazują). Lepiej, żeby nie okazało się, iż najistotniejsze poprawki zostaną zarezerwowane dla graczy, którzy zapłacą jeszcze raz – za hipotetycznego F1 Managera 2023.
iRacing dostał ekskluzywne Porsche
Twórcy iRacing przygotowali kolejny większy zrzut zawartości wraz ze startem następnego sezonu (Season 04 2022). Naczelną atrakcją jest nowy samochód – Porsche Mission R, czyli pierwsza elektryczna wyścigówka marki ze Stuttgartu, nieobecna dotąd w żadnej grze (z wyjątkiem Rennsport, ale ten tytuł jeszcze nie jest publicznie dostępny, więc się nie liczy).
Warto też wspomnieć, że twórcy iRacing przyłączyli się do ciekawej inicjatywy. Gdy ogłoszono plan zamknięcia nowozelandzkiego toru Pukehoke Park w 2023 roku, powstała petycja, by uwiecznić go w iRacing właśnie – i deweloper po niedługim czasie zadeklarował, że to uczyni (tak właściwie nawet nie potrzebował petycji, wystarczyła prośba złożona przez lokalną instytucję sprawującą pieczę nad sportami motorowymi). Obiekt zostanie przeskanowany laserowo i trafi do gry w nieokreślonej przyszłości (raczej dalszej niż bliższej).
Do tego dochodzą trzy nowe tory: Motorsport Arena Oschersleben w Niemczech (znany np. fanom serii Project CARS), Lucas Oil Speedway w USA (szutrowy owal) i Rudskogen Motorsenter w Norwegii. Co ciekawe, ten ostatni obiekt został udostępniony za darmo, tj. nie wymaga dodatkowych opłat poza comiesięczną subskrypcją konieczną do gry w iRacing.
Ponadto nastąpiło graficzne odświeżenie kolejnej trasy (Indianapolis w wersji owalnej) oraz dwóch pojazdów (Lotusa 79 i Chevroleta Impali z wyścigów NASCAR serii ARCA Menards). Wydłużono też listę tras i samochodów, przy użyciu których można ścigać się ze sztuczną inteligencją. Wszystkie szczegóły o nowościach znajdziecie tutaj.
RaceRoom stał się symulatorem F1
Choć licencją Formuły 1 nadaną z błogosławieństwem przez FIA dysponuje tylko jedna gra wyścigowa na rynku (mówię oczywiście o cyklu F1 od Codemasters), wszyscy twórcy „hardkorowych” symulatorów chcą dać swoim graczom zakosztować królowej motorsportu – oficjalnie lub nie. Kilka miesięcy temu Automobilista 2 otrzymał bolidy Formula Ultimate Gen2, czyli wypisz wymaluj maszyny F1 zgodne z najnowszymi regulacjami, a dziś to samo mamy w darmowym RaceRoom Racing Experience.
Formula RaceRoom X-22 (do kupienia za 3,98 euro lub 399 VRP, można też odbyć bezpłatną jazdę próbną) ma kompleksowo odzwierciedlać prawdziwe pojazdy, które oglądamy w telewizji. Dotyczy to zwłaszcza specyfiki pracy hybrydowej jednostki napędowej, z uwzględnieniem map silnika czy trybów MGU-K, a także adekwatnych mieszanek opon, opcji używania DRS, ustawień systemu Halo etc. Studio Sector3 przygotowało dla bolidu ponad 30 „skórek” w narodowych barwach – wśród nich jest, ciekawostka, polskie malowanie.
W The Crew 2 nadchodzi zima
Przy okazji: wczoraj rozpoczęła się promocja, w ramach której każdy może bezpłatnie aktywować abonament Ubisoft+ na 30 dni. Macie więc szansę grać w The Crew 2 za darmo przez miesiąc.
Wpuszczając Ubisoft Forward przed Motoprzegląd, dałem sobie przynajmniej sposobność, by zrelacjonować nieomal „na gorąco” zapowiedź nowości zmierzających do The Crew 2. 14 września rozpocznie się drugi epizod w szóstym sezonie, nazwany Dominion Frozen. Wciąż będziemy bawić się w motorsport, ze szczególnym uwzględnieniem driftu, ale tym razem zmagania odbędą się na oblodzonej nawierzchni na trzech nowych torach. Nie zabraknie też oczywiście nowych pojazdów, na czele z Mazdą RX-3 z 1972 roku.
Horizon Chase 2 – zapowiedź i premiera
To jedna z ciekawszych niespodzianek mijających dwóch tygodni. Studio Aquiris zapowiedziało i, nie zwlekając, parę dni później wypuściło grę Horizon Chase 2 – choć na razie tylko na urządzeniach mobilnych z systemem iOS przez usługę Apple Arcade. Wersje na pecety i wszelkie liczące się konsole mają dojechać w przyszłym roku (przypuszczam, że nie wcześniej niż we wrześniu 2023 roku, zważywszy zwyczajowy czas trwania umów o ekskluzywność gier w tej branży).
Na wypadek, gdyby tytuł Wam się z niczym nie skojarzył – to kontynuacja powszechnie lubianych „arkadowych” wyścigów, które rozpoczęły żywot w 2015 roku na smartfonach i tabletach, a po trzech latach dotarły na „duże” platformy (jako Horizon Chase Turbo). W „dwójce” twórcy zachowali zręcznościowy charakter pierwowzoru rodem z automatowej klasyki gatunku, ale wykonali technologiczny skok naprzód, unowocześniając grafikę… co nie wszystkim przypadło do gustu. Zobaczcie sami:
Motokurier (F1, WRC, SnowRunner)
- Jutro F1 22 otrzyma aktualizację z kolejnym zastrzykiem zawartości w postaci starego-nowego toru wyścigowego – tym razem powrócimy na Shanghai International Circuit. Oprócz tego w grze zobaczymy specjalne malowanie Giallo Modena na bolid zespołu Scuderia Ferrari.
- WRC Generations zostało opóźnione – wprawdzie tylko na jednej platformie, ale akurat tej, która ma dla nas największe znaczenie. Podczas gdy konsolowcy zagrają od 13 października, pecetowcom przyjdzie poczekać do listopada (dokładnej daty nie znamy). Może KT Racing spożytkuje dodatkowy czas np. na ostateczną eliminację mikroprzycięć, na które komputerowi gracze skarżą się już od kilku odsłon WRC?
- Dwie istotne nowiny nt. SnowRunnera. Pierwsza: przybliżono sezon 8, nazwany Grand Harvest. Dostaniemy w nim cztery duże letnie mapy w zupełnie nowym regionie oraz trzy pojazdy do zastosowań rolniczych: traktory Kirovets K-700 i K7M oraz klasyczną ciężarówkę Step 39331 ‘Pike’. Druga nowina: ukazało się DLC Wolf Pack, które oferuje trzy ciągniki siodłowe marki Western Star – modele 57X i 47X, przy czym ten drugi w dwóch wariantach: NF1424 i NF1430.
- Zgodnie z zapowiedzią, pełna wersja gry GRID Legends została dodana do usługi EA Play. Oznacza to, że zagrać w nią mogą również abonenci PC Game Passa i Xbox Game Passa Ultimate.
- Studio Funselektor Labs zapowiedziało, że 22 września ukaże się aktualizacja do art of rally, która wprowadzi rajd Indonezji. Na nową zawartość będzie składać się sześć odcinków specjalnych i otwarta mapa do swobodnej jazdy, a także dwa niesłyszane wcześniej utwory muzyczne.
- Studio Milestone przypomniało sobie, że zaplanowało premierę SBK 22 na najbliższy czwartek, i na ostatnią chwilę zorganizowało dłuższy pokaz rozgrywki z tego tytułu. Kto jeszcze miał wątpliwości co do jego bliźniaczego podobieństwa względem MotoGP, straci je, oglądając ten materiał…
Czyżby SnowRunner zamierzał rzucić wyzwanie Farming Simulatorowi? Tutaj chyba nikt nie będzie narzekał na fizykę gleby…
Jeśli chcecie nadrobić – bądź przypomnieć sobie – poprzednie Motoprzeglądy, zapraszam Was tutaj. Pod linkiem znajdziecie chronologiczną listę tekstów.
