Gran Turismo 7 - patch 1.07 zmniejsza nagrody za wyścigi. Gracze wściekli
Najnowsza aktualizacja do Gran Turismo 7, oznaczona numerem 1.07, nie została ciepło przyjęta przez graczy. Jej konsekwencją są zmniejszone nagrody za wiele wyścigów, co sprawia, że kupno zawartości w grze będzie wymagać jeszcze więcej grindu niż wcześniej... albo sięgnięcia po mikropłatności.
Gran Turismo 7 doczekało się dziś drugiej popremierowej aktualizacji – oznaczonej numerem 1.07. Poprzedni zestaw poprawek z pewnością spotkał się z lepszym odbiorem niż dzisiejsza łatka – a zwłaszcza konkretna jej część, traktująca o „dostosowaniu” nagród z poszczególnych wyścigów.
Patch 1.07 – dostosowana bieda
Deweloperzy zapomnieli jednak podać, że w znakomitej większości przypadków „dostosowanie” oznacza zmniejszenie wypłat dla graczy za wygrany wyścig. W niektórych przypadkach nagrody za zwycięstwo zostały obniżone o ponad 50%.
Listę zmian w kwotach opublikował dziś jeden z użytkowników Reddita:
Źródło: https://www.reddit.com/r/granturismo/comments/tg7teh/even_the_high_speed_ring_race_has_a_smaller_payout/
Jak można się domyślać, powyższe „poprawki” nie przypadły graczom do gustu. Nie dość, że czeka nas sporo grindu, jeśli chcemy zapracować na najlepsze samochody (najbardziej ekskluzywne modele kosztują nawet kilkanaście milionów kredytów), to teraz deweloperzy dodatkowo utrudniają owo zadanie, obcinając kasę z rozgrywki.
Dodajmy do tego fakt, że GT7 od premiery krytykowane jest za nachalne i drogie mikrotransakcje, a zdenerwowanie graczy będzie w pełni zrozumiałe. Po nowej aktualizacji otrzymują niejako następujący sygnał: „Chcesz dobre auto? Lepiej nam zapłać, bo sam tych kredytów prędko nie uzbierasz”.
Może Cię zainteresować również:
Płać lub grinduj aż do śmierci
Szczególną irytację wśród graczy wywołało znaczące obniżenie nagród za wygrane w trzech wyścigach, które do tej pory uważane (via gtplanet.net) były za źródło względnie szybkiej gotówki.
Mowa tu o:
- Clubman Cup Plus na torze Goodwood: z 35 tys. na 12 tys. kredytów,
- Dirt Champions na torze Fisherman’s Ranch: z 65 tys. na 30 tys.,
- GT Cup Gr. 4 na High Speed Ring: z 65 tys. na 35 tys.
Gracze na różnorakich forach zaczęli wylewać swoje żale, nie pozostawiając suchej nitki na Polyphony Digital.
Poniżej cytujemy niektóre z komentarzy rozsierdzonych entuzjastów GT7:
Naprawdę zapłaciłem 70 funtów za rzekomą grę AAA, która ma taką samą strukturę jak chińska mobilna gra free-to-play.
W dodatku dostałem ją w formie cyfrowej, więc nie mogę jej nawet wymienić.
Mam tylko nadzieję, że w pewnym momencie pojawi się jakaś reakcja, która sprawi, że PD [Polyphony Digital – dop. red.] to naprawi [...].
– redditowicz SouthWalesGooner
Użytkownik Lukanyon z forum gtplanet.net napisał:
Nie mogę zrozumieć, dlaczego w grze skupionej na uzupełnianiu swojej kolekcji samochodów sprawia się, że coraz ciężej zbierać pieniądze na jej powiększanie.
Przykłady wypowiedzi w tym tonie można by mnożyć długo.
Wisienką na torcie jest to, że przerwa techniczna związana z wprowadzaniem patcha 1.07 trwa dalej, chociaż planowo miała skończyć się o godz. 10:00 polskiego czasu (a jak wiadomo, w GT7 bez połączenia z serwerami nie można nawet przechodzić singleplayerowej kariery). Deweloperzy przeprosili za usterki i zapewnili, że uporają się z awarią tak szybko jak to możliwe.
Jednak jeśli już po jej naprawieniu gracze zobaczą swoje uszczuplone wypłaty, to być może studiu Polyphony Digital znów przyjdzie przepraszać – i wycofać się z niefortunnej decyzji.