Gra Left Behind: Eternal Forces na celowniku organizacji chrześcijańskich

Wejście na rynek gry Left Behind: Eternal Forces wywołało falę oburzenia wśród chrześcijańskich organizacji. RTS oparty na przedstawionym w książkach Tima LaHaye i Jerry’ego B. Jenkinsa świecie czasu apokalipsy jest oskarżany o to, że zachęca chrześcijan do przemocy wobec innowierców.

Amerykańskie organizacje CrossWalk America, The Beatitudes Society, Christian Alliance for Progress i The Center for Progressive Christianity nawołują do bojkotu gry.

Wielebny Timothy F. Simpson, prezes Christian Alliance for Progress, powiedział: „Zamiast szukać sposobu na zlikwidowanie przepaści między sąsiadami, jak uczynił to Jezus, celem gry jest zwiększenie rozłamu między ludźmi i nauczenie nastolatków, by zabijali tych, którzy nie wyznają ich religii. Z powodu wcześniejszej dominacji chrześcijańskich fundamentalistów w radiu i telewizji, Amerykanie mają teraz błędne przeświadczenie o tym, że taki sposób interpretacji Biblii jest jedynym, w jaki chrześcijanie wierzyli i jakiego nauczali. Musimy sprzeciwić się temu poglądowi i wskazać na jego błędność”.

Chip Berlet, starszy analityk pracujący w Political Research Associates, powiedział: „Seria książek i gra Left Behind manipulują odbiorcą, waloryzują bigoterię, paranoję i partyzancką wojnę przeciwko tym, którzy promują tolerancję, pluralizm i globalną współpracę”.

Przypominamy, że gra Left Behind: Eternal Forces opowiada o wydarzeniach, które nastąpiły zaraz po wzięciu do nieba wszystkich bezgrzesznych ludzi. Pozostali na ziemi stają wobec zagrożenia, jakim jest armia prowadzona przez Antychrysta. Grupka wierzących staje w obronie porządku i wypowiada wojnę szatańskiemu synowi.

Więcej informacji o grze znajdziecie na łamach naszej encyklopedii.