Gra Awakened pozwoli stworzyć własnego superbohatera
Oj, burzliwe były losy firmy Midway. Wszyscy mieliśmy okazję zastanawiać się nad losem tworzonych przez chłopaków gier – niektóre przepadły, inne być może nie. Po wykupieniu Midwaya przez Warner Bros. jeden z zespołów pracujących nad ciekawie zapowiadającą się grą Hero stracił dostęp do wszystkiego, nad czym pracował. Gra poszła do piachu. Czy aby na pewno?
Oj, burzliwe były losy firmy Midway. Wszyscy mieliśmy okazję zastanawiać się nad losem tworzonych przez chłopaków gier – niektóre przepadły, inne być może nie. Po wykupieniu Midwaya przez Warner Bros. jeden z zespołów pracujących nad ciekawie zapowiadającą się grą Hero stracił dostęp do wszystkiego, nad czym pracował. Gra poszła do piachu. Czy aby na pewno?
Pod tym adresem znajduje się filmik ze wspomnianej wyżej gry Hero, która była w produkcji od 2006 roku. Generalnie zamysł był taki: jest wielki otwarty świat, gracz tworzy własnego, obdarzonego mocami herosa i wyrusza czynić dobro. Produkcja wyglądała nieźle i miała szansę pojawić się na rynku przed Prototype'em i inFamous, do których najprościej byłoby ją porównać. Gracze byli zawiedzeni. Tymczasem większość ludzi z Midway Chicago założyło jakiś czas temu studio Phosphor Games i postanowiło wykorzystać swoje doświadczenie oraz pomysły tworząc od zera lepszą wersję Hero. O grze zatytułowanej Awakened mieli jeszcze nikomu nie mówić (z powodu zbyt wczesnego stadium produkcji), ale siła Internetu i krążącym po nich plotek zmusiła ich do zajęcia stanowiska.
W długim wywiadzie dla serwisu Gamasutra, szef zespołu – Chip Sineni, opowiedział nieco o całym przedsięwzięciu. „Zaczęliśmy zupełnie od nowa. Nie mamy dostępu do starej bazy danych, do kodu, do stworzonych elementów, historii, czegokolwiek. Mamy tylko ten bardzo fajny pomysł na tworzenie własnej postaci będący fantastyczną okazją do zmiany tej postaci i jej zdolności w taki sposób, w jaki tylko chcemy.” I podobno właśnie opcja kreacji jest czymś naprawdę wyjątkowym, co zdecydowanie odróżni Awakened od wszelkiej maści Prototype'ów.
Gra jest ciągle w zaawansowanym stadium produkcji, a autorzy z całych sił starają się, by radocha była głównym czynnikiem płynącym z poznawania Awakened. W kampanii dla jednego gracza pojawią się pewne ograniczenia (mowa o systemie punktowym) nie pozwalające na stworzenie mega-wypasionej postaci, która pokona wszystkim jednym mrugnięciem opancerzonej powieki. Podobnie w zabawie sieciowej, która polegać ma głównie na pojedynkach wykreowanych przez graczy bohaterów, ale tutaj też pojawi się element kreacji: „Jeśli chcesz mieć np. 5 graczy jako złoczyńców grających kontra policjanci, albo wolisz uczestniczyć w pojedynku kosmici kontra marines – pozwólmy graczom stworzyć własną grę. Nie ograniczajmy ich,” powiedział Sineni.
Możecie teraz obejrzeć wczesną wersję gry, która została ujawniona przez autorów i samemu ocenić, czy Awakened zapowiada się obiecująco. Z pewnością jest to przedsięwzięcie bardzo ambitne, któremu mały zespół (obecnie nad grą pracuje 18 osób) może po prostu nie podołać. Zdecydowanie jednak będziemy się przyglądać pracy Phosphor Games.