Gothic Remake może zaoferować gildię niedostępną w oryginale
Gothic Remake doczeka się zmian w systemie gildii. Niewykluczone, że twórcy umożliwią graczom zostanie guru w Obozie Bractwa. Oryginał na to nie pozwalał.
Grając w pierwszego Gothica, można było poczuć nie lada rozczarowanie, gdy okazywało się, że po dołączeniu do Bractwa Śniącego jako nowicjusz, da się później awansować jedynie do rangi Strażnika Świątynnego, a zostanie guru jest niemożliwe. Wprawdzie fanowskie mody oferowały taką opcję, ale podstawowa wersja gry nie.
Gothic Remake pozwoli zostać guru?
Niewykluczone, iż taka sposobność pojawi się w Gothic Remake. Nadzieję na to dają słowa Reinharda Pollice’a, producenta wykonawczego gry, który niedawno udzielił wywiadu serwisowi Techradar (wczoraj opublikowano jego drugą część).
Generalnie system gildii będzie taki sam, jak w oryginale. Część związanych z nim wątków została jednak źle poprowadzona, czego efektem są luki fabularne bądź irytujące braki. Na razie nie mogę podać żadnych szczegółów, ale zdradzę, że zamierzamy wyodrębnić tego typu niespójności, a następnie je naprawić, odpowiednio dostosowując linie zadań.
Pollice nie podał, o co dokładnie chodzi, ale nieobecna w oryginale możliwość zostania guru przychodzi na myśl jako pierwsza. W końcu tylko Bractwo Śniącego nie oferowało ścieżki magii sensu stricto – dołączając do Starego bądź Nowego Obozu mogliśmy za to awansować do rangi Maga Ognia lub Wody. Biorąc pod uwagę połączenie zaklęć z poszczególnymi bogami – informacja na ten temat padła w pierwszej części wywiadu – niewątpliwie zwiększyłoby to „regrywalność” remake’u.
Fabuła, świat gry i mechaniki z drobnymi zmianami
Większa Górnicza Dolina
Podobne ma być podejście studia Alkimia Interactive do poszerzania świata i przywracania wątków fabularnych poniechanych przez zespół Piranha Bytes, np. tego związanego z obozem bandytów dowodzonych przez Quentina. Pollice zdradził, że Górnicza Dolina w Gothic Remake będzie o około 10–15% większa niż w pierwowzorze (Kai Rosenkranz wspominał jakiś czas temu o 10–20%). Nie oznacza to jednak, że pojawią się zupełnie nowe miejsca.
[…] w remake’u odstępy między lokacjami będą nieco większe. Oryginalny świat jest relatywnie mały, ale bardzo zawiły. […] Miejscami brakowało w nim jednak przestrzeni na większe ilości szczegółów. Oczywiście nie chcemy poszerzać go dwukrotnie […]. Będzie wyglądał podobnie, ale rozmiar Kolonii zwiększy się o około 10–15%.
Warto dodać, że w wywiadzie z września 2022 roku, który Pollice udzielił serwisowi GameStar, padła wzmianka o urozmaiceniu końcowych rozdziałów gry, w oryginale ograniczających się w zasadzie tylko do głównego wątku fabularnego. Rozleglejsze lasy i zamieszkujące je potwory, które strzegłyby cennych skarbów, z pewnością mogłyby wydłużyć zabawę o kilka dodatkowych godzin.
Niewykorzystane wątki
Jeśli zaś chodzi o fabułę, oprócz przywrócenia wątku bandytów Quentina – czy choćby rozwinięcia zadania z Chromaninem – twórcy zamierzają rozszerzyć historie i motywacje postaci. Pod uwagę ma zostać wzięta ich przyszłość, tak by całość lepiej komponowała się z drugą odsłoną Gothica. Ponadto pewne niuanse opowieści doczekają się lepszych wyjaśnień, np. to, dlaczego Y'Berion tak łatwo obdarza Bezimiennego zaufaniem (w oryginale mogliśmy się tego co najwyżej domyślać).
Poprawki w mechanikach
Drobne zmiany mają również dotknąć mechaniki znane z pierwowzoru. Dla przykładu: zamki w skrzyniach będzie otwierało się podobnie, ale minigra – jeśli można tu użyć tego określenia – doczeka się nieco lepszej wizualizacji. Deweloperzy nie zamierzają jednak ingerować w system nauczycieli, gdyż – jak twierdzi Pollice – już w oryginale został on bardzo dobrze pomyślany. Poprzez dodanie nowych interakcji usprawniono za to część mało intuicyjnych zagadek, m.in. na Cmentarzysku Orków czy w Świątyni Śniącego.
Własny pancerz dla każdego NPC
Cechą charakterystyczną Gothica było to, że np. wszyscy cienie w Starym Obozie – poza Diegiem oraz Scattym – nosili identyczny strój. Alkimia Interactive zamierza dołożyć starań, aby w remake’u NPC nie wyglądali jak klony.
Pragniemy, aby żadni dwaj NPC nie wyglądali tak samo. Jeśli chodzi o pancerze, może to oznaczać różne stopnie zużycia bądź inne ustawienie naramienników. Cały czas analizujemy, czy damy radę zaimplementować to również dla protagonisty.
Można to podsumować słowami Pollice’a, które padły w przytaczanej już rozmowie z GameStarem – chodzi o to, aby dało się określić przynależność obozową ze 100 metrów. Niemniej możliwość dostosowywania pancerzy wniosłaby spory powiew świeżości do remake’u.
Tym samym walki z niemal identycznymi bandytami, których trzeba było odciągać pojedynczo od grupy, stałyby się odrobinę ciekawsze. Zwłaszcza że Alkimia Interactive ma interesujący pomysł na starcia grupowe w Gothic Remake.
Deweloper rozważa, czy nie uczynić ich bardziej naturalnymi. Zamiast rzucać się na Bezimiennego kupą, grupa zbirów mogłaby się przyglądać, jak jeden z jej członków staje do walki z intruzem i ewentualnie włączyć się do starcia, gdy okaże się, że mają do czynienia z większym zabijaką, niż sądzili. Padlinożerna fauna występowałaby zaś w grupach składających się zarówno z dorosłych, jak i młodych osobników – przy czym te drugie byłyby mniej skore do agresji.
- Gothic Remake powstaje od zera, demo poszło do kosza po krytyce fanów
- Twórcy Gothic Remake zmienią trochę świat i fabułę; tona nowych ciekawostek