autor: Bartosz Świątek
Google chce mieć własny procesor do smartfonów i laptopów
Dziennikarze portalu Axios dotarli do informacji sugerujących, że koncern Google pracuje nad własnym procesorem do urządzeń mobilnych. Jednostka ma nosić nazwę Whitechapel i w przyszłym roku trafić do smartfonów z serii Pixel. W późniejszym czasie CPU zostanie wykorzystane także w Chromebookach.
W SKRÓCIE:
- Google podobno pracuje nad własnym procesorem do urządzeń mobilnych;
- jednostka ma nosić nazwę Whitechapel i wykorzystywać technologię wspierającą algorytmy AI (w tym Asystenta Google);
- zgodnie z doniesieniami CPU miałyby w przyszłym roku trafić do smartfonów, a w późniejszym terminie zasilić także Chromebooki.
Portal Axios donosi, że Google pracuje nad własnym procesorem do urządzeń mobilnych. Układ podobno nosi nazwę kodową Whitechapel i powstaje we współpracy z Samsungiem – przy jego produkcji ma być wykorzystywany zaawansowany proces produkcji 5 nm opracowany przez koreański koncern.
Według dziennikarzy wspomnianego serwisu pierwsze prototypy urządzenia zostały ukończone w ostatnich tygodniach, ale ostatecznych wersji – mogących stanowić serce smartfona – należy się spodziewać dopiero w przyszłym roku. Początkowo jednostka obliczeniowa ma być używana w smartfonach z serii Pixel, ale w późniejszym czasie trafi także do Chromebooków.
Poza procesorem ARM chip Whitechapel ma być wyposażony w wyspecjalizowaną technologię zwiększającą możliwości algorytmów AI stworzonych przez Google. Sprzęt ma też usprawniać w jakiś sposób funkcję „zawsze włączony” Asystenta Google (doniesienia nie precyzują, o co konkretnie chodzi).
Warto odnotować, że firma z Mountain View już teraz tworzy autorską technologię wykorzystywaną w jej telefonach – np. układy odpowiedzialne za bezpieczeństwo czy tzw. koprocesory (np. Pixel Neural Core). Jednak dotychczas smartfony Pixel wykorzystywały CPU tworzone przez firmę Qualcomm. Pojawienie się na rynku pełnoprawnego procesora od Google byłoby dużym wydarzeniem w świecie urządzeń mobilnych. Posiadanie własnej technologii ułatwiłoby gigantowi rozwijanie swoich linii produktów w upragnionych kierunkach, a w konsekwencji wzmocniło jego pozycję w rywalizacji z Apple (koncern z Cupertino od lat stawia na własne jednostki obliczeniowe).
Trzeba jednak podkreślić, że póki co powyższe informacje są jedynie niepotwierdzonymi plotkami i właśnie tak powinny być traktowane.