God of War w złocie - zakończono prace nad grą

Twórcy gry God of War poinformowali, że tytuł zyskał złoty status, co oznacza, że prace nad nim zostały zakończone i premiera odbędzie się zgodnie z planem.

God of War z oprawą graficzną niczym w Limbo? Nieeee, to tylko jeden z wielu screenów.

Cory Barlog – dyrektor kreatywny w studiu Sony Santa Monica – poinformował, że wyczekiwane God of War uzyskało złoty status. Oznacza to mniej więcej tyle, że prace nad produkcją dobiegły końca i jej premiera nie ulegnie zmianie. Możecie więc śmiało rezerwować sobie wolne 20 kwietnia, gdyż właśnie wtedy projekt zadebiutuje na konsoli PlayStation 4. W naszym kraju kupicie go w pełnej polskiej wersji językowej, z Arturem Dziurmanem w roli Kratosa. Gra sprzedawana jest w ramach zamówień przedpremierowych w trzech wersjach – zwykłej, limitowanej oraz kolekcjonerskiej. Ostatnią, zawierającą m.in. figurkę Kratosa i Atreusa, wyceniono na ponad 500 zł.

God of War w złocie - zakończono prace nad grą - ilustracja #2

God of War w skrócie:

przygodowa gra akcji na konsolę PlayStation 4;
odpowiada za nią studio Sony Santa Monica;
ukaże się 20 kwietnia;
zakończono pracę nad grą.

Nowa odsłona popularnej serii slasherów przyniesie sporo zmian. Przede wszystkim akcja obserwowana będzie z perspektywy TPP. Kratos przemierzać ma nowy świat, oparty na nordyckiej mitologii, ze swoim synem Atreusem. Podczas walki będziemy używać niewidzianej wcześniej broni – potężnego topora, którym da się rzucać i w odpowiednim momencie wydawać „komendę” nakazującą powrót oręża do rąk właściciela. Poza tym w produkcji pojawi się bardziej zaawansowany system rozwoju niż w poprzednich odsłonach. Oczywiście Kratos nauczy się nowych ciosów jak dawniej, ale oprócz tego zmieni np. elementy ubioru, co wpłynie na opisujące go współczynniki.

Krótko pisząc, szykuje się prawdziwa rewolucja, jeżeli chodzi o ten cykl, aczkolwiek to co najważniejsze, czyli walka, ma pozostać brutalna, efektowna i wymagająca. Całość zapowiada się naprawdę wyśmienicie, o czym pisał ostatnio Krystian w swojej zapowiedzi.