Ghost of Yotei ma uporać się z największą bolączką sandboxów
Powtarzalność to spory problem w sandboxach i twórcy Ghost of Yotei mają nadzieję odpowiednio zbalansować ten element w kontynuacji Ghost of Tsushima.
Zapowiedź Ghost of Yotei mocno zaskoczyła graczy. Głównie za sprawą kobiecej bohaterki i to właśnie ta kwestia (plus zamieszanie wokół aktorki udzielającej głosu Atsu) najbardziej absorbuje graczy, nawet po doniesieniach wyjaśniających możliwą genezę postaci. Tak bardzo, że dopiero teraz uwagę fanów przyciągnęła informacja, że kontynuacja Ghost of Tsushima naprawi jedną z największych bolączek otwartego świat pierwszej odsłony serii.
Taka informacja pojawiła się w artykule gazety New York Times, o czym wspominaliśmy pod koniec września. Twórcy ze studia Sucker Punch mówili wówczas o inspiracjach gry, kwintesencji „Ducha” z tytułu serii i tym, czego mniej więcej możemy spodziewać się po fabule ich nowej gry.
Niejako mimochodem Jason Connel, jeden z dyrektorów kreatywnych GoT, napomknął o typowym problemie gier z otwartym światem: powtarzalności. Narzekania na „nudne”, mało różnorodne aktywności to częsty element krytyki współczesnych sandboksów i nie ominęły one także Ghost of Tsushima (nawet jeśli daleko jej było do skrajnego „zapychania” gry powtarzalną zawartością).
Jak już wspominaliśmy, w GoY deweloper chce uniknąć tego problemu, a przynajmniej znacznie go ograniczyć. Po części pomoże w tym nowe wyposażenie, w tym broń palna (dla przypomnienia: drugie Ghost of rozpoczyna się w 1602 roku, 300 lat po wydarzeniach z Tsushimy). Zapewne to nie wszystko, ale twórcy raczej nie zdradzą kompletu atrakcji w sequelu przed jego premierą.
Ghost of Yotei zadebiutuje w 2025 roku na PlayStation 5.