Gaming w Twojej kieszeni - jak nowoczesne smartfony napędzają rynek gier mobilnych?
Gry mobilne to segment często niedoceniany przez graczy pełnowymiarowych tytułów. A mobilki aktywnie się rozwijają i nie zamierzą odpuszczać. Podobnie jak gamingowe smartfony, takie jak POCO X7, który właśnie zadebiutował na polskim rynku.
Rynek gier cyfrowych to dziś jedna z najpotężniejszych branż rozrywkowych w historii. Według raportu Newzoo globalny rynek gier w 2024 roku osiągnął oszałamiającą wartość 187,7 miliarda dolarów. Brzmi imponująco? To jeszcze nic! Z tej olbrzymiej kwoty produkcje mobilne wygenerowały aż 92,6 miliarda dolarów, czyli niemal połowę całego przychodu. Oznacza to, że tytuły takie jak Diablo Immortal, Call of Duty Mobile czy Fortnite – pomimo „darmowego” modelu – zarabiają lepiej od wszystkich DLC do The Sims razem wziętych.
Raport firmy Xsolla rzuca dodatkowe światło na dominację gier mobilnych. Azja jako kontynent przoduje w tym segmencie, generując aż 65 miliardów dolarów przychodów w 2024 roku. Na poziomie krajów liderem są Chiny, które w samym sektorze mobilnym osiągnęły przychód 34,6 miliarda dolarów. Lukratywnym rynkiem dla tego segmentu gier jest także Ameryka Północna – przychody z mobilnych produkcji wzrosły w 2024 roku do 21 miliardów dolarów, a prognozy wskazują, że to jeszcze nie koniec i w 2027 roku ma to już być 25 miliardów.
Jeszcze ciekawsze dane dotyczą demografii. Kobiety stanowią aż 64% osób dokonujących zakupów w aplikacjach, co obala mit, że gaming to domena mężczyzn. Co więcej, 87% użytkowników uruchamia gry mobilne przynajmniej raz w tygodniu, co pokazuje, jak głęboko ten segment zakorzenił się w codziennym życiu. Nic dziwnego, że topowe firmy technologiczne przygotowują smartfony, które nie tylko spełnią się jako wielofunkcyjne urządzenia do codziennej komunikacji i korzystania z internetu, ale także mobilne konsole przenośne do ogrywania najciekawszych tytułów. Świetnym przykładem są debiutujące na polskim rynku smartfony z serii POCO X7.
Krzykliwe reklamy przyciągają uwagę odbiorcy i co za tym idzie namawiają do instalacji.Jam City, Inc.
Mobilny gaming potrafi sprawić masę frajdy!
Dla graczy ogrywających „duże” gry na PC czy konsolach, nie do pomyślenia jest popularność produkcji mobilnych. Skąd się ona bierze? Jednym z głównych powodów ich popularności jest ich dostępność. Obecnie posiadanie smartfona jest naturalne. Jest to urządzenie osobiste, służące do komunikacji, przechowywania zdjęć czy wykorzystywane do pracy. Mobilne granie na smartfonach głównie kojarzy nam się z tytułami F2P, które nie do końca są uczciwie wobec graczy. To jednak mylne wrażenie, bo da się znaleźć masę świetnych tytułów. Ich rozpiętość gatunkowa oraz tematyczna jest tak wielka, że nie ma siły, by ktoś nie znalazł tytułu dedykowanego pod siebie – od wymagających rywalizacji z innymi graczami, po prostsze, ale wciągające gry logiczne.
Do tego dochodzi intuicyjne sterowanie dotykowe, które sprawia, że gry mobilne są proste w obsłudze, zwłaszcza dla osób niemających żadnego kontaktu z gamingiem. Nie ma potrzeby uczenia się skomplikowanych kombinacji klawiszy czy korzystania z dodatkowego sprzętu. A to z kolei sprawia, że wiele osób testuje gry mobilne choćby z nudów.
Gry mobilne sporo zyskują także z powodu „niewiedzy” użytkowników. Pokaźne grono graczy albo nie ma czasu, albo nie chce inwestować w pełnowymiarowe gry. W założeniu więc wybierają te produkcje, które albo nic ich nie kosztują (F2P) albo cechują się niewielkim kosztem inwestycyjnym (cena samej gry, bo platformę już mają). Dzięki temu mobilki znalazły idealną niszę pomiędzy najbardziej zaangażowanymi gamerami a „graczami niedzielnymi”. Zwłaszcza, że wiele dużych firm pokroju Riot Games czy Wargaming oferuje uproszczone mobilne formy swoich największych hitów.
Gamingowe smartfony to ciekawe urządzenia na rynku
Firmy technologiczne dostrzegają olbrzymi potencjał w rynku gier mobilnych i nie zamierzają z niego rezygnować. Dlatego coraz więcej smartfonów jest wyposażona w ekrany o odświeżeniu co najmniej 120 Hz, co nie tylko zwiększa ogólny komfort z ich użytkowania, ale także pozwala na płynniejszą rozgrywkę. Do tego dochodzą wzmocnione podzespoły, pozwalające na obsługę bardziej wymagających graficznie tytułów czy optymalizacja pracy baterii.
Swój kawałek gamingowego tortu chce wykroić Xiaomi z nową serią POCO X7. Zamiast stawiać na fikuśne podświetlenia czy „gamingowy” design, producent skupił się przede wszystkim na mocy urządzenia. POCO X7 wyposażono w zupełnie nowy procesor MediaTek Dimensity 7300-Ultra, z kolei wersja X7 Pro może pochwalić się mocniejszym wariantem MediaTek Dimensity 8400-Ultra. Oba urządzenia, a zwłaszcza wersja Pro, mają ogromny potencjał gamingowy.
Mobilne produkcje zwykle są dosyć jasne, a interfejs zajmuje większość ekranu, tak jak w „Call of Duty Mobile”.Activision Publishing, Inc.
Jednym z problemów na urządzaniach mobilnych jest kwestia oprogramowania. Często zdarza się, że nie pozwala ono na wykorzystanie pełni możliwości urządzeń. W tym wypadku Xiaomi stosuje specjalne rozwiązanie WildBoost 3.0. Pozwala ona na użycie wewnętrznego algorytmu, który zapewnia stabilniejszą liczbę klatek na sekundę, zwiększoną niezawodność połączenia oraz poprawia efekty dźwiękowe i grafikę. Sprawia to, że popularne „Genshin Impact” możemy uruchomić w najwyższej rozdzielczości nawet 1,5K AI. POCO X7 może się też pochwalić odświeżaniem ekranu AMOLED na poziomie 120 Hz.
Jako niewielkie urządzenia, telefony często miewają problemy z odprowadzaniem temperatury w trakcie grania – rozgrzany smartfon to nic przyjemnego w dłoni. Dlatego POCO X7 Pro wyposażono w technologię LiquidCool 4.0, która zapewnia chłodzenie pod ciśnieniem. System POCO 3D IceLoop o bardzo dużej powierzchni chłodzenia 5000 mm2 skutecznie oddziela parę od cieczy. Dodatkowo specjalnie zaprojektowana struktura 3D wokół procesora pomaga skuteczniej rozpraszać ciepło.
Mobilność to naturalny kierunek dla branży gier cyfrowych
Nie ulega wątpliwości, że mobilny gaming będzie sporym i bardzo dochodowym segmentem branży gier. Eksperci prognozują, że do 2027 roku wartość rynku gier mobilnych osiągnie 118,9 miliarda dolarów. Rozwój technologii 5G, chmury obliczeniowej oraz sztucznej inteligencji otwiera nowe możliwości dla deweloperów i użytkowników.
Zainteresowanie „mobilkami” sprawia, że producenci sprzętu rozbudowują portfolio smartfonów gamingowych. Natomiast ciągły rozwój usług chmurowych czy AI ułatwia optymalizację gier pod kątem sprzętowym. Z kolei dzięki nowym rozwiązaniom technologicznym, nawet przeciętny smartfon staje się całkiem niezłą konsolą mobilną. I warto to wykorzystywać w celach gamingowych. Marka POCO wraz ze swoją nową serią POCO X7 może świetnie trafić w gusta graczy, którzy niekoniecznie potrzebują kupić flagowca i wolą celować w niższą półkę cenową. Za ceną jednak nie idzie spadek jakości i wydajności.
A same gry mobilne mają się świetnie i jak pokazują statystyki – nigdzie się nie wybierają. Czasem warto dać szansę tego typu produkcjom, bo nigdy nie wiadomo czy nie trafimy na jakąś smartfonową, mobilną perełkę.
Materiał powstał we współpracy z POCO.