Firefight – zadebiutowała strategia wzorowana na cyklu Close Combat
Niezależny deweloper właśnie wypuścił na iPada grę Firefight, czyli taktycznego RTS-a wzorowanego na klasycznym cyklu Close Combat.
Po długich dwóch latach produkcji deweloper Sean O'Connor wreszcie ukończył taktyczną grę wojenną Firefight, czyli mobilnego następcę udanej pecetowej produkcji wzorowanej na cyklu Close Combat.
Gra dostępna jest obecnie wyłącznie na iPada i można ją pobrać za darmo, co zapewnia dostęp do misji szkoleniowej. Następnie za pośrednictwem jednorazowej mikropłatności w wysokości 4,49 euro (ok. 18 zł) odblokujecie całą pozostałą zawartość w postaci ośmiu dodatkowych scenariuszy. Autor chce w przyszłości rozwijać projekt poprzez wprowadzanie nowych map i kampanii.
Sean O'Connor w przeszłości przeniósł na iOS wiele ze swoich produkcji pecetowych, ale były to jedynie proste konwersje. Opracowanie mobilnego Firefight zajęło tak dużo czasu, gdyż autor w praktyce opracował grę od zera i rezultat jest wyraźnie lepszy. Poczynając od oprawy graficznej, aż po mechanizmy zabawy oraz interfejs, wszystko prezentuje się wyraźnie lepiej niż w komputerowym pierwowzorze.
Firefight to taktyczna gra wojenna, w której w czasie rzeczywistym toczymy niewielkie starcia w realiach II wojny światowej. Produkcja kładzie nacisk przede wszystkim na realizm: wszystkie jednostki, sprzęt i uzbrojenie oparto na historycznych wzorach, a ówczesne taktyki doskonale sprawdzają się również w grze.
O odpowiednio wysoki poziom realizmu dba także silnik fizyczny. Każdy pocisk czy odłamek pancerza stanowi dla niego trójwymiarowy obiekt, którego zachowaniem rządzą skomplikowane kalkulacje. Z równie dużym przywiązaniem do detali opracowano maszyny, w tym czołgi. A wszystko to spina zaawansowana sztuczna inteligencja. Żołnierze nie są tutaj robotami i potrafią spanikować. Na ich zachowanie więc wpływa sytuacja na polu bitwy, los ich towarzyszy, pozostała im amunicja czy poziom zmęczenia. Jeśli zabraknie im naboi to poproszą przyjaciół o pomoc, a gdy zostaną ranni to spróbują wezwać sanitariusza.