Film Uncharted powstaje i ma się dobrze. Tak twierdzi Tom Holland
Tom Holland przeprowadził na swoim prywatnym koncie na Instragramie transmisję na żywo, w której poinformował o postępach prac na planie filmu Uncharted. Produkcja zmierza ponoć w najlepszym możliwym kierunku.
Saga produkcyjna dotycząca adaptacji popularnej serii gier Uncharted ciągnie się od wielu, wielu lat. Już w 2008 roku Sony po raz pierwszy poinformowało o swoich planach związanych z przeniesieniem uznanej marki na srebrny ekran. Minęła ponad dekada i jak na razie nie otrzymaliśmy ani jednego kadru z filmu, a co dopiero trailera. Jak dotąd wiemy, że za reżyserię dzieła odpowiada Ruben Fleisher (Venom, Zombieland), a w rolach głównych wystąpią Tom Holland (Spider-Man: Daleko od domu), Mark Wahlberg (Infiltracja) oraz Antonio Banderas (Skóra, w której żyję).
Na ten moment film ma pojawić się w kinach 16 lipca 2021 roku po licznych przesunięciach związanych nie tylko z pandemią koronawirusa. Nad widzami zlitował się choć trochę wyżej wspomniany Holland, który ma wcielić się w Nathana Drake’a, a więc protagonistę dzieła. Aktor zorganizował na swoim profilu na Instagramie dziesięciominutowy live, w którym potwierdził, że prace na planie trwają i projekt ma się całkiem nieźle:
Jeżeli chodzi o filmowanie, to idzie nam bardzo dobrze. Ten film jest wszystkim tym, co sobie wymarzyłem. Nie wiem, czy graliście w gry z serii, ale ja jestem ich wielkim fanem i jak na razie wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Może mało w słowach Hollanda konkretów, ale jak na razie muszą nam one wystarczyć. Dobra wiadomość jest taka, że film Uncharted rzeczywiście powstaje, a szansa na premierę kinową w następnym roku wydaje się rzeczywiście istnieć. Nie obiecujmy sobie jednak na ten moment zbyt wiele, musimy bowiem pamiętać, że Sony już wielokrotnie rozpalało, a następnie gasiło zapał fanów.