autor: Kamil Kubiczek
Film o Tetrisie w fazie produkcji
Moda na czerpanie pomysłów ze świata gier trwa w najlepsze. Tym razem Hollywood za cel obrał sobie zekranizowanie historii Aleksieja Pażytnowa, kreatora kultowego Tetrisa.
W 2014 roku informowaliśmy o planach adaptacji dzieła rosyjskiego programisty. Sprawa przycichła, ale wydaje się, że opowieść o spadających klockach może wkrótce trafić na ekrany kin. Według informacji serwisu The Tracking Board w filmie przedstawiona zostanie geneza legendarnej gry logicznej. Scenariusz będzie się skupiać na zobrazowaniu kariery Aleksieja Pażytnowa i kulis powstawania jego najbardziej rozpoznawalnego dzieła w trudnych realiach Związku Radzieckiego lat 80 ubiegłego wieku. Do historii Tetrisa zalicza się również seria długotrwałych procesów sądowych dotyczących praw autorskich i zysków ze sprzedaży gry. Wspomniane wydarzenia stanowią dobry materiał wyjściowy do nakręcenia interesującego filmu, tym bardziej, że dzieje walk prawnych pomiędzy firmami roszczącymi sobie prawa do gry (było ich relatywnie dużo) przypominają w pewnym stopniu te, które zostały ukazane w świetnym The Social Network Davida Finchera. Ciekawe, czy punkt ciężkości zostanie postawiony wyłącznie na opowiadanej historii, czy też twórcy pokuszą się o swoisty komentarz na temat problemów związanych z pojęciem własności intelektualnej.
Za produkcję odpowiadają (z użyciem własnego studia RatPac-Dune Entertainment) James Packer i Brett Ratner (czyli reżyser m.in. Rush Hour czy remake’u pierwszej części „przygód” Hannibala Lectera – Red Dragon). Dotychczas projekt nie otrzymał oficjalnej nazwy (robocza to UNTITLED TETRIS PROJECT), wstępnej daty premiery ani większej liczby nazwisk figurujących na liście płac. Obecnie trwają poszukiwania osoby, która napisze scenariusz do rzeczonego dzieła. Warto przy tej okazji zaznaczyć, że najnowszy twór Ratnera stanowi niejako rozwinięcie pomysłu, o którym napisaliśmy we wspomnianej wyżej wiadomości (w skrócie – wcześniejsza wersja filmowego Tetrisa miała być, według szumnych wówczas zapowiedzi, epickim sci-fi).
Ciekawostka – sprawa wspomnianych ciągnących się latami procesów sądowych to materiał na osobną opowieść. Wartym odnotowania jest, że w ostatecznym rozrachunku Pażytnow nie zarobił wielkich pieniędzy na swoim dziele. Zainteresowanych sprawą odsyłam tutaj.