Film Dead Space w planach

Czy ktoś się zdziwił? Kolejny hit ze stajni Electronic Arts zostanie przełożony na język kinowego filmu. Do pokaźnej listy gier, które za jakiś czas przyjdzie nam oglądać w dużej, ciemnej sali jakiegoś multipleksu, dodano właśnie horror Dead Space.

Electronic Arts, mistrzowie w robieniu pieniędzy, mają już w planach następujące filmy: Dante’s Inferno, Mass Effect, Army of Two i The Sims. Jak donosi serwis Variety, numerem piątym na liście jest adaptacja udanego horroru z 2008 roku, którego reżyserią zająć się ma sprawny rzemieślnik D.J. Caruso. Z bardziej znanych jego dokonań warto wymienić niezły Niepokój i efekciarski, acz niespecjalnie porywający film Eagle Eye (ciekawostka – w obu tych produkcjach główną rolę dostał Shia LeBeouf... Czy możemy spodziewać się, że ujrzymy tego młodego aktora jako Isaaca Clarke’a?). Znamy reżysera, teraz włodarze studia wybierają scenarzystę. Po podjęciu decyzji i obraniu konkretnej „wizji artystycznej” zostanie wybrane studio, które zajmie się produkcją filmu, co ma podobno nastąpić już we wrześniu.

Istny wysyp filmów na podstawie gier nakazuje bycie sceptycznym – czy którykolwiek z tych tytułów ma szansę dorównać swemu wirtualnemu odpowiednikowi? Pozostaje mieć nadzieję, że owszem, albo z całej siły starać się zapomnieć o tych produkcjach (ewentualnie zainteresować się filmem Pandorum, który wydaje się czerpać niemało z Dead Space’a i na pewno pojawi się w kinach dużo szybciej).

Wszystkich graczy jednak bardziej powinny interesować losy dwóch gier osadzonych w uniwersum DS – oficjalny sequel, który powoli powstaje w mrocznych podziemiach Visceral Studios oraz przeznaczony na Nintendo Wii Dead Space: Extraction. Ten drugi tytuł zadebiutować ma już w październiku i być prequelem widzianym z perspektywy pierwszej osoby. Jego twórcy zdradzili podczas zlotu Comic-Con, że najprawdopodobniej DSE będzie exclusivem tylko przez określony czas i pojawiły się nieśmiałe informacje o wersji na iPhone’a. Czy to jedyna platforma, prócz Wii, na którą pojawi się Extraction – nie wiadomo.

Ja uważam, że DS ma bardzo konkretną „wizję artystyczną”.