FIFA robi skok na kasę, nowe gry wykorzystają blockchain i NFT
Mimo że Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej nie stworzy już żadnej gry we współpracy z EA, nie oznacza to, iż nie uraczy nas już nigdy nowymi produkcjami. Wręcz przeciwnie, już niedługo otrzymamy kilka tytułów korzystających z… NFT.
Jeżeli ktokolwiek myślał, że zakończenie 30-letniej współpracy pomiędzy Międzynarodową Federacją Piłki Nożnej a Electronic Arts powstrzyma FIF-ę przed dalszą ekspansją na rynek gier, był w wielkim błędzie. Nowym produkcjom daleko będzie jednak do bestsellerowej „kopanki”.
Jak informuje portal Kotaku, wraz ze zbliżającymi się Mistrzostwami Świata w Katarze wydane zostaną – przynajmniej na razie – cztery produkcje traktujące o piłce nożnej. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że te dzieła wykorzystują znienawidzone blockchainy i NFT. Poniżej możecie zapoznać się po krótce z każdym tytułem.
AI League: FIFA World Cup Qatar 2022 Edition to gra piłkarska typu 4 na 4, w której postacie sterowane przez AI rozgrywają mecz, a użytkownik uczestniczy w rywalizacji w „zabawnych i taktycznych momentach”. Takie metody są typowe dla Web 3.0 (tzw. Internet przyszłości opierający się głównie na technologia blockchain, kryptowalutach i NFT), ponieważ brak rozgrywki znacznie przyśpiesza prace. Więcej na temat tytułu przeczytacie pod tym linkiem.
Kolejną grą jest Matchday Challenge: FIFA World Cup Qatar 2022 Edition – pozycja opisywana jako „gra imprezowa w przewidywanie na bazie kart piłkarskich, gdzie źródłem zabawy jest nie tyle zgadywanie, co pokonanie znajomych”.
Następna produkcja to FIFA World Cup Qatar 2022 w Upland Metaverse, czyli „największym metaverse bazującym na blockchainie odwzorowanym w świecie rzeczywistym”. Gra będzie zatem głęboko sięgać do „potencjału NFT”. Uczestnicy zbiorą w niej „cyfrowe obiekty związane z Mistrzostwami Świata, w tym legendarne klipy z turnieju”.
Całe zestawienie uzupełnia FIFA World Cup Qatar 2022 on Phygtl – kolejny projekt związany z NFT, w którym użytkownicy mogą zdobyć m.in. cyfrowy fragment złotej piłki. Społeczność ma otrzymywać szereg „nagród cyfrowych generowanych przez fanów”.
Widzicie zatem, w jakim kierunku zmierza Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej. I zdecydowanie nie jest to dobra droga. Niemniej jednak, czego się nie robi dla wpływów. Jakoś trzeba załatać dziurę budżetową powstałą w wyniku przerwanej współpracy z EA.