„Maluch” Fiata z Asystentem Google pojawi się w Polsce
Fiat zaprezentował nową serię modelu 500 nazwaną Hey Google. Jest to efekt współpracy z amerykańskim gigantem, który ma nam ułatwić codziennie życie. Co dostaniemy poza naklejką na karoserii?
- Fiat zaprezentował nową linię swojego modelu 500 o nazwie Hey Google.
- Samochód zaoferuje szereg udogodnień powiązanych z Asystentem Google.
- Fiat 500 Hey Google trafi do sprzedaży jedynie do 10 krajów w Europie, w tym do Polski.
Fiat 500 Hey Google to pierwszy w historii samochód z logiem Google. Ma zaoferować niespotykaną dotąd integrację z Asystentem Google. Z samochodem porozmawiamy wykorzystując naszego smartfona lub głośnik Google Nest. Nie tylko zaplanujemy w ten sposób trasę, ale sprawdzimy też poziom paliwa, ciśnienie w oponach czy stan akumulatora. Możemy też zdalnie blokować drzwi czy otwierać bagażnik. A gdy zagadani z naszym nowym asystentem zapomnimy, gdzie zaparkowaliśmy, ten pomoże odnaleźć nasz samochód.
Asystent Google umożliwi nam także nieco zabawy danymi, co powinno ucieszyć wszystkich miłośników statystyki. Sprawdzimy, jaki dystans pokonaliśmy w czasie ostatnich podróży, albo ile kilometrów przejechaliśmy w konkretnym trybie. Możemy także otrzymywać powiadomienia o przekroczeniu prędkości lub opuszczeniu wyznaczonego obszaru, co może się przydać, gdy pożyczymy komuś samochód.
Linia Hey Google będzie oferować trzy modele: standardową 500, minivana 500L oraz crossovera 500X, dostępne odpowiednio w 6, 9 i 8 wersjach kolorystycznych. Wszystkie będą miały charakterystyczny słupek B z nadrukiem od Google. W środku znajdziemy między innymi 7-calowy dotykowy wyświetlacz, który przywita nas specjalną animacją powitalną z logiem Google.
Dużego wyboru silników nie będzie. Podstawowy model będzie dostępny jedynie z hybrydowym silnikiem 1.0 o mocy 70 KM. Wersja 500L będzie napędzana silnikiem benzynowym 1.4 o mocy 95 KM. Jedynie 500X będzie oferował wybór pomiędzy benzynowymi silnikami 1.0 o mocy 120 KM oraz dużo bardziej zadziornym 1.3 150 KM DCT.
Ceny? W Polsce jeszcze nieznane, ale mówi się o przedziale od 22 tys. dol. (ok. 86,5 tys. zł) za podstawowy model 500 aż do 30 tys. dol. (ok. 118 tys. zł) za najbogatszą wersję 500X.
Firmy z branży technologicznej i motoryzacyjnej coraz częściej zalotnie na siebie spoglądają, wyczuwając, że może to przynieść spore zyski. Choć sprzedająca napakowane nowymi technologiami samochody Tesla traci 27 dolarów co sekundę, trudno nazwać to wyznacznikiem dla innych marek, które będą celowały w nieco innego odbiorcę. Na początku roku głośno było o potencjalnej współpracy Apple z południowokoreańską Kią i budowie Apple Car. Jak poinformował Bloomberg, nic z tego nie wyszło, poszukiwania producenta jabłkowego auta nadal trwają. Może w przyszłości GRYOnline.pl też wypuści swój samochód? Kto wie.