autor: Jakub Kralka
Fanowski mod wywarł wrażenie na twórcach Obliviona
Chociaż mod nazywa się Dune, to nie będzie ani słowa o Franku Herbercie (zgoda, to było ostatnie). Fanowski dodatek do gry The Elder Scrolls IV: Oblivion przygotowany przez praktycznie jednego człowieka - Stefano „Prometheus” Tonello – zrobił spore wrażenie na ekipie Bethesdy Softworks.
Chociaż mod nazywa się Dune, to nie będzie ani słowa o Franku Herbercie (zgoda, to było ostatnie). Fanowski dodatek do gry The Elder Scrolls IV: Oblivion przygotowany przez praktycznie jednego człowieka - Stefano „Prometheus” Tonello – zrobił spore wrażenie na ekipie Bethesdy Softworks.
Uniwersum Dune stanowi świat Dusaar, którego zdecydowana większość terytorium jest gigantyczną pustynią, pozbawioną wody. Jej nienapojeni mieszkańcy również do przyjemniaczków nie należą. Podobno gdzieś tam daleko, daleko znajduje się Ostatnie Morze. Jest także Starożytny Las i kilka osad, ale generalnie problem braku wody wydaje się być mocno uciążliwy.
Realia wydają się być bardzo ciekawe i znakomicie ubarwiać rozległy świat Obliviona, a jeśli nie wierzycie na słowo – obejrzyjcie sobie film znajdujący się na stronie Bethesdy. Potem z kolei zapraszam do przejrzeniu forum projektu, na którym znajdują się między innymi liczne screeny pochodzące z moda i informacje na temat jego rozwoju.