Fallout 3 - Todd Howard w ogniu pytań
GameSpot, internetowy serwis poświęcony elektronicznej rozrywce, przeprowadził krótki wywiad z Toddem Howardem, wieloletnim współpracownikiem Bethesdy Softworks, którego obarczono ostatnio funkcją producenta trzeciej odsłony gry Fallout. Chociaż wiele pytań zadawanych przez dziennikarza, kończyło się odpowiedzią „jest za wcześnie, by o tym mówić”, to jednak udało się wyłuskać z całego tekstu kilka interesujących wniosków
GameSpot, internetowy serwis poświęcony elektronicznej rozrywce, przeprowadził krótki wywiad z Toddem Howardem, wieloletnim współpracownikiem Bethesdy Softworks, którego obarczono ostatnio funkcją producenta trzeciej odsłony gry Fallout. Chociaż wiele pytań zadawanych przez dziennikarza, kończyło się odpowiedzią „jest za wcześnie, by o tym mówić” , to jednak udało się wyłuskać z całego tekstu kilka interesujących wniosków. Oto one:
- Plotki o trwającym kilka miesięcy poszukiwaniu przez Interplay ewentualnego kupca marki Fallout są przesadzone. Według Todda Howarda, to przedstawiciele Bethesdy pierwsi wykonali ruch w celu sfinalizowania transakcji, gdyż od dawna byli zainteresowani możliwością produkcji trzeciej odsłony gry. Negocjacje trwały krótko i przebiegały bez większych zakłóceń.
- Zachowanie przez Interplay praw do produkcji sieciowej wersji Fallouta, nie oznacza, że Bethesda Softworks nie może umieścić w trzeciej odsłonie gry trybu multiplayer. Opcja zabawy dla wielu osób w Fallout 3 pojawi się na pewno.
- Plotki o rzekomej kontroli projektu przez Interplay są absolutnie fałszywe. Bethesda Softworks nie ma związanych rąk, może robić z Falloutem co jej się tylko podoba. Prawdopodobnie ani w intrze, ani na pudełku z grą nie znajdzie się logo Interplay.
- Howard stanowczo potwierdza, że cała gra powstanie od początku. Bethesda nie zamierza wykorzystywać tego, co do tej pory zostało zrobione przez Black Isle.
- Bethesda nie ma konkretnych planów zaangażowania w produkcję gry dotychczasowych jej twórców, ale na tym etapie wszystko jest jeszcze możliwe.
- Fallout 3 nie będzie oparty na silniku, który został wykorzystany w The Elder Scrolls III: Morrowind. Programiści przygotowują zupełnie nowy „napęd”, który znajdzie zastosowanie również w innych, przyszłych projektach firmy.
- Howard nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi, w jakiej perspektywie będziemy obserwować akcję gry. Pewne jest natomiast, że pracownicy Bethesdy rozpatrują wszystkie możliwości, również FPP.
- Nie ma żadnych, nawet orientacyjnych terminów, w których gra miałaby trafić na rynek. Optymiści twierdzą, że i tak nie będzie to wcześniej jak w 2006 roku.
Na zakończenie, Todd Howard podkreślił, że Bethesda Softworks zdaje sobie sprawę, jak wielka odpowiedzialność ciąży teraz na firmie. Większość ludzi, którzy będą zajmować się Falloutem (z producentem włącznie) są olbrzymimi fanami dwóch poprzednich odsłon gry. Howard zapewnił, że nowy producent postara się nikogo nie zawieść. Cóż, pożyjemy, zobaczymy…