futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 30 października 2020, 13:12

Facebook traci użytkowników w USA, ale zarabia jak szalony

Facebook opublikował raport za trzeci kwartał 2020 roku. Mimo wielu kontrowersji wokół portalu, przychody z reklam podskoczyły o 22% w stosunku do poprzedniego roku, a liczba aktywnych użytkowników (ang. daily active users) wzrosła o 12%.

W SKRÓCIE:
  • Codziennie z serwisów kontrolowanych przez Facebooka korzysta ponad 2,5 mld ludzi.
  • Liczba aktywnych użytkowników przekroczyła już 3,2 mld.
  • Pomimo akcji nawołujących do bojkotu i rosnących kontrowersji, Facebook zarobił o 29% więcej niż rok temu.

Facebook ogłosił raport finansowy za trzeci kwartał 2020 roku. Mogłoby się wydawać, że trudno o nudniejszego newsa, jednak tempo, w jakim rosną zyski serwisu, robi wrażenie. Facebook odnotował zysk netto (czyli po odliczeniu wszystkich kosztów i podatków) na poziomie 7,85 mld dolarów, czyli wyższy aż o 29% niż w analogicznym okresie rok temu. Pomogło między innymi odliczenie kosztów działalności badawczej i rozwojowej, dzięki czemu serwis zapłacił jedynie… 4% podatku.

Aby lepiej zobrazować skalę Facebooka, warto porównać go z państwami. W zeszłym roku portal Marka Zuckerberga zarobił niemal 70 mld dolarów (przychód), czyli więcej niż w 2018 roku wynosiło PKB Bułgarii (65,13 mld dolarów), wciąż jednak dużo mniej niż PKB Polski (585,7 mld dolarów w 2018).

Facebook traci użytkowników w USA, ale zarabia jak szalony - ilustracja #1
Pomimo kontrowersji i nawoływania do bojkotu, z Facebooka korzysta codziennie 1,8 mld ludzi.

Rośnie także liczba użytkowników. W przypadku serwisów i aplikacji istotne jest, ile osób korzysta z nich każdego dnia (ang. daily active users, DAU) i miesiąca (ang. monthly active users, MAU). Codziennie Facebooka używa 1,82 mld ludzi (o 12% więcej niż rok temu), a co miesiąc zagląda tam 2,74 mld użytkowników (też o 12% więcej niż rok temu).

Choć przy chwaleniu się skalą serwisu lepiej wygląda dużo wyższa liczba MAU, obejmuje ona też użytkowników, którzy bardzo rzadko wchodzą na Facebooka. Dużo więcej mówi nam DAU – jeśli trend się utrzyma, już w przyszłym roku liczba ludzi, którzy codziennie odwiedzają Facebooka przekroczy 2 mld. A to właśnie aktywni użytkownicy są najcenniejsi z punktu widzenia reklamodawców. Można szybko do nich dotrzeć i regularnie promować usługi czy produkty. Firmy są w stanie za to płacić i robią to coraz chętniej.

To jednak tylko Facebook. W rodzinie aplikacji są także posiadające ogromne bazy użytkowników Instagram, Messenger i WhatsApp. Łącznie ze wszystkich serwisów kontrolowanych przez Facebooka korzysta już 3,21 mld ludzi, z czego aż 2,54 mld robi to codziennie.

Niezatapialny Facebook?

Dane o liczbie użytkowników i dochodach świadczą, że firma jest w bardzo dobrej kondycji, a Facebook to kura znosząca złote jaja. Wysoki wzrost dochodów miał miejsce pomimo rosnących kontrowersji i kolejnych akcji nawołujących do bojkotu platformy.

Facebook traci użytkowników w USA, ale zarabia jak szalony - ilustracja #2
Ponad 2,5 mld ludzi codziennie korzysta z serwisów posiadanych przez Facebooka. Nikt inny na świecie nie ma bezpośredniego dostępu do tak gigantycznej grupy ludzi.

W lutym Elon Musk zachęcał do usunięcia konta na Facebooku, promując hasło #DeleteFacebook. Z kolei w kontekście pandemii pojawiły się zarzuty, że portal jest zagrożeniem dla zdrowia publicznego, a były pracownik Facebooka oskarża, że koncern zarabia na nienawiści. Dla wielu firm i serwisów krytyka na tylu frontach oznaczałaby nadchodzący upadek, jednak Facebooka zdaje się chronić jego największy atut – skala.

W USA i Kanadzie, gdzie krytyka portalu i akcje bojkotujące są najsilniejsze, faktycznie nastąpił spadek liczby aktywnych użytkowników. Jak informuje serwis CNBC, codziennie loguje się tam do aplikacji o 2% mniej osób. Nie są to jednak gwałtowne spadki i Mark Zuckerberg zdaje się tym zbytnio nie przejmować.

W obecnej sytuacji, nawet przy dalszym nasilaniu się akcji krytykujących Facebooka, firma będzie prawdopodobnie w stanie rekompensować spadek liczby aktywnych użytkowników w USA, Kanadzie czy Unii Europejskiej poprzez nowych użytkowników w innych regionach świata. Nie jest jednak jasne, jak przełoży się to na jej dochody. Nawet jeśli Amerykanie stanowią coraz mniejszy udział, wciąż pozostają jednymi z zamożniejszych, a przez to najatrakcyjniejszych dla reklamodawców, którzy są podstawowym źródłem dochodu portalu.

Usuwanie konta na Facebooku – proste, ale z konsekwencjami

Jak usunąć albo dezaktywować konto na Facebooku? Wymaga to kilku prostych kroków, które opisał Laty w krótkim poradniku, i 30 dni oczekiwania. Mamy też filmik, w którym zobaczycie, jak to zrobić.

Facebook stara się jednak zniechęcić użytkowników do tak radykalnego rozwiązania na wszelkie możliwe sposoby, integrując ze swoim serwisem jak najwięcej dodatkowych usług. Ostatnio głośno zrobiło się o graczach, którzy mogą stracić wszystkie gry, które kupili na platformie Oculus, jeśli usuną konto na Facebooku.

Podobne problemy możemy mieć w przypadku setek portali i gier, w których wybraliśmy opcję logowania przez konto na portalu społecznościowym. Niektóre gry mobilne oferują nam wybór konta do połączenia (Google/Facebook) i to z nim będą powiązane osiągnięcia i kopia zapasowa. Jeśli usuwamy konto na Facebooku, warto się do tego przygotować i dokładnie sprawdzić, gdzie i jakie dane są z nim powiązane.

  1. Facebook – strona oficjalna

Konrad Sarzyński

Konrad Sarzyński

Od dziecka lubił pisać i zawsze marzył o własnej książce. Nie spodziewał się tylko, że będzie to naukowa monografia. Ma doktorat z rozwoju miast, czym chętnie chwali się znajomym przy każdej możliwej okazji. Z GOL-em przygodę zaczął pod koniec 2020 roku w dziale Tech. Mocno związał się z newsroomem technologicznym, a przez krótki moment nawet go prowadził. Obecnie jest redaktorem w Futurebeat.pl odpowiedzialnym za publicystykę i testy sprzętu. Czasem też zrecenzuje jakąś grę o budowaniu, w końcu ma z tego doktorat. Gra od zawsze, lubi też dużo mówić. W 2019 roku postanowił połączyć obie te pasje i zaczął streamować na Twitchu. Wokół kanału powstała niewielka, ale niezwykła społeczność, co uważa za jedno ze swoich największych osiągnięć. Ma też kota i żonę.

więcej