filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 30 sierpnia 2024, 10:14

autor: Pamela Jakiel

„Epicka” niespodzianka: można już oglądać wersję reżyserską Napoleona - o 48 minut dłużej niż w kinie

Napoleon w wersji reżyserskiej niespodziewanie pojawił się na Apple TV+. Ridley Scott zachwala trwającą prawie 3,5 godziny edycję i wyjaśnia, co w niej zobaczymy.

Źródło fot. Napoleon, Ridley Scott, Apple, 2023
i

Kinomani wypatrują premiery Gladiatora 2, ale w oczekiwaniu na kontynuację widowiska z 2000 roku Ridley Scott proponuje fanom, by sięgnęli po wersję reżyserską jego niedawnego filmuNapoleona. Nowe wydanie dzieła niespodziewanie pojawiło się na Apple TV+.

Rozszerzona edycja jest dłuższa o 48 minut od standardowej, co oznacza, że Napoleon w wersji reżyserskiej trwa prawie 3,5 godziny. Ridley Scott przekonuje, że warto sięgnąć po to wydanie, ponieważ on sam właśnie je preferuje. Do sieci trafił także zwiastun epickiego widowiska.

Napoleon – zwiastun wersji reżyserskiej

Dzieło Ridleya Scotta opowiada o jednym z najsłynniejszych światowych przywódców. Film ukazuje historię Napoleona Bonapartego, skupiając się nie tylko na jego roli dowódcy. Ważny aspekt fabuły stanowi jego relacja z ukochaną Josephine.

Jak wyjawił Ridley Scott, wersja reżyserska Napoleona zawiera więcej scen z udziałem Josephine (Vanessa Kirby) i rozszerza wątek jej relacji z bohaterem Joaquina Phoenixa. Widzowie zobaczą także Bitwę pod Marengo oraz próbę zamachu na Napoleona.

Przypomnijmy, że debiutujący w 2023 roku Napoleon zebrał mieszane recenzje. Produkcji wytykano nieścisłości historyczne i nazywano ją „niewypałem”, dla jednych film był porywający, dla innych zaś – nudny. Teraz mamy okazję sprawdzić, czy widowisko w wydaniu reżyserskim jest bardziej udane. Taka sytuacja miała bowiem miejsce w przypadku innego filmu Ridleya Scotta, Królestwa niebieskiego.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.

więcej