autor: Kamil Zwijacz
Enlisted - twórcy War Thunder wydadzą drugowojenną strzelankę
Firma Gaijin Entertainment, odpowiedzialna za War Thunder, wyda osadzonego w czasach II wojny światowej FPS-a Enlisted od studia Darkflow Software. Tytuł ma być sieciową strzelanką, która ukaże się w przyszłym roku na PC-tach.
Firma Gaijin Entertainment, którą z pewnością kojarzycie z popularnego War Thundera, zapowiedziała sieciową strzelankę Enlisted. Znany deweloper jednak nie odpowiada za nowy projekt, gdyż jest on tworzony przez łotewskie studio Darkflow Software, dla którego będzie to pierwsza produkcja. Tytuł powinien zainteresować fanów FPS-ów osadzonych w czasach II wojny światowej, gdyż oparty ma być na bitwach z rzeczonego okresu. Zawiodą się jednak osoby liczące na kampanię singleplayer, gdyż gra przeznaczona będzie tylko do zabawy w multiplayerze. Premiera planowana jest na 2017 rok. Dokładnego terminu nie podano, ale na pewno nie będzie to pierwsza połowa roku, ponieważ najpierw wystartują zamknięte testy alfa, później beta, a następnie tytuł trafi do Steam Early Access, gdzie spędzi kilka miesięcy.
- FPS osadzony w czasach II wojny światowej;
- tworzony przez nowe studio Darkflow Software przy współpracy firmy Gaijin Entertainment;
- ukaże się na komputerach osobistych, a w późniejszym czasie być może także na konsolach.
Enlisted oferować ma dwie kampanie – Operację „Tajfun” (Bitwa pod Moskwą) i Operacje „Overlord” (walka o Normandię). Podzielone one będą na kilka etapów, podczas których spotkamy różne postacie i otrzymamy dostęp do nowych broni, odpowiadających aktualnym wydarzeniom historycznym odtwarzanym w scenariuszu. Obie kampanie mają trwać przez wiele tygodni, a nawet miesięcy i będą właściwie osobnymi grami. Deweloperzy tłumaczą taki zabieg tym, że nie chcą tylko stworzyć zwykłych map do zmagań graczy, ale scenariusze starające się naśladować prawdziwe wojenne misje.
Produkcja powstaje przy użyciu technologii Dagor Engine (znana z War Thundera) dzięki czemu w bitwach ma brać udział nawet 100 żołnierzy jednocześnie. Deweloperzy zaznaczają jednak, że przeprowadzali testy na większej liczbie graczy, więc niewykluczone, że ostatecznie zmagania będą jeszcze większe. Dodatkowo mapy mają być duże i ulegać destrukcji. Ponadto z czasem być może doczekamy się możliwości kierowania pojazdami, aczkolwiek nie będzie to możliwe w początkowej fazie życia produkcji.
Tytuł udostępniany będzie w niecodziennym modelu biznesowym. Każda kampania ma być bowiem osobną grą sprzedawaną na Steamie. Na stronie produkcji trwa zbiórka pieniędzy, gdzie możecie zaklepać sobie dostęp do zabawy, wykładając od 19,99 dolarów (około 84 zł) wzwyż. Zebrane pieniądze mają być w całości zainwestowane w rozwój gry (nowe plansze, tryby, itd.), a przekroczenie minimalnego progu (250 tysięcy dolarów) pokaże deweloperom, że podążają w dobrym kierunku i przy okazji zainicjuje proces tworzenia trzeciej, afrykańskiej kampanii. Natomiast jeżeli twórcom uda się uzbierać milion dolarów, projekt pojawi się na konsolach.
Co ważne, jeżeli gra nie zostanie wypuszczona, to według opublikowanego FAQ pieniądze zebrane podczas zbiórki zostaną zwrócone graczom na ich konta w Gaijin.Net, a nie na konta bankowe. Deweloperzy wierzą jednak, że Enlisted zostanie wydane, ale zainteresowani inwestycją muszą liczyć się z pewnym ryzykiem.