End of Nations - nowe informacje i materiały video z MMORTS-a autorów Star Wars: Empire at War

Na dobiegającym już końca tegorocznym E3 nie mogło zabraknąć ludzi z Petroglyph Games i ich najnowszego projektu – gry MMORTS zatytułowanej End of Nations. Udzielili oni kilku wywiadów i podzielili się ze światem nowym trailerem.

Ludzie z Petroglyph demonstrują swoje dzieło na tegorocznym E3.

Twórcy ucięli sobie pogawędki z serwisami Big download oraz Massively, dzięki czemu nasza wiedza o End of Nations uległa znaczącemu poszerzeniu. Akcja gry osadzona jest w niedalekiej przyszłości, w której Ziemia pogrążyła się w nieustającym chaosie. W wyniku niezliczonych konfliktów całe państwa zostały wymazane z mapy świata, a ludzie stali się gotowi na wszystko, byle tylko zagwarantować własne przetrwanie. W takiej sytuacji rodzi się organizacja nazwana Order of Nations, która dysponując potężną armią uzbrojoną w najnowocześniejsze technologie postanawia położyć kres wszystkim konfliktom i przywrócić tym samym pokój na świecie. Jak łatwo było przewidzieć, zmęczeni wojną ludzie witają jej wojska z otwartymi rękoma. Niestety, tak naprawdę grupa ta wcale nie składa się z samych dobrych samarytan i kiedy wychodzą na jaw jej prawdziwe ambicje rozpętuje się wojna, która ma potencjał przyćmić wszystkie poprzednie.

• End of Nations - trailer 1
• End of Nations - trailer 2
• End of Nations - E3 trailer
• End of Nations - z dziennika dewelopera

End of Nations będzie tytułem RTS w wydaniu MMO, więc wyjątkowo istotne stało się zapewnienie olbrzymiej różnorodności wszystkich elementów gry, tak by gracze nie mieli okazji szybko się znudzić. Dlatego twórcy zaoferują nam kilkaset jednostek mechanicznych - od przerobionych pojazdów cywilny, poprzez znany z obecnych czasów sprzęt wojskowy (czołgi, helikoptery itp.), aż po futurystystyczne wehikuły, które najłatwiej będzie pozyskać poprzez przywłaszczanie sobie własności Order of Nations. O dziwo, wśród podległych nam oddziałów zabraknie jednostek piechoty. Te dostępne będą jedynie poprzez wykorzystanie niektórych budowanych struktur, ale przynajmniej w dniu premiery nie będzie można wydawać im bezpośrednio poleceń.

Świat gry ma ulegać ciągłym zmianom pod wpływem poczynań graczy (tych na jednym serwerze zmieścić ma się kilka tysięcy), a nasze porażki i wygrane ukształtują przyszłość danej instancji. Aspekt MMO znajdzie swoje odzwierciedlenie w stawianych nam zadaniach. Jako początkujący generałowie otrzymamy mało istotne zadania, często polegające jedynie na wybadaniu siły przeciwnika. Wraz z rozwojem naszej potęgi obarczani będziemy coraz bardziej istotnymi i wymagającymi poleceniami. Rozwój technologiczny, tworzenie punktów zaopatrzenia, zbieranie potężnych armii, rozbudowa bazy, prowadzenie stosunków dyplomatycznych - wszystko to ma się odbywać ma znacznie większą skalę niż w typowych grach RTS i zajmie też proporcjonalnie więcej czasu.

Ciągłość istnienia świata gry przekłada się na ciekawe mechanizmy rozgrywki. Wszystkie decyzje taktyczne i strategiczne nieść ze sobą będą długotrwałe skutki. Ma to odbicie nawet w małych detalach. Przykładowo, na polach bitewnych pozostawać będą zniszczone pojazdy, które potem możemy odzyskać i naprawić. Już nie wystarczy po prostu wygrać danej bitwy, w End of Nations równie ważne będzie to, jakim kosztem to osiągnęliśmy. Za zwycięstwo okupione życiem większości armii nikt nas tu nie pochwali. Oczywiście, nasze siły biorą udział w wydarzeniach tylko gdy jesteśmy zalogowani. Nie ma obaw, że gdy będziemy nieobecni ktoś zaatakuje nasze bazy, bo takie akcje będą po prostu niemożliwe. Choć z drugiej strony brak naszych sił w danej potyczce może się skończyć tragicznie dla koalicji, do której należymy.

Premiera End of Nations nastąpić ma w przyszłym roku, a system płatności oparty zostanie na stałym abonamencie. Zainteresowanym polecamy udanie się na regularnie uaktualniane oficjalne konto gry na serwisie Facebook. Dobrym pomysłem może okazać się też odwiedzenie należącego do Petroglyph kanał Youtube, na którym zaczęły pojawiać się filmiki ze stoiska firmy na E3.

Warto na koniec przypomnieć, że na stworzenie tak ambitnego projektu nie porwali się amatorzy. Petroglyph ma na koncie wyprodukowanie m.in. Star Wars: Empire at War oraz Universe at War. Co więcej, studio zatrudnia prawdziwych weteranów, którzy pracując nad grami takimi jak Dune 2 czy cykl Command & Conquer stworzyli podwaliny pod cały gatunek RTS.