Empires & Allies – Zynga połączyła Command & Conquer i Clash of Clans
Studio Zynga wypuściło Empires & Allies, czyli mobilną strategię, która bierze mechanizmy z Clash of Clans i obsadza je w realiach ogarniętej wojną niedalekiej przyszłości, przypominających cykl Command & Conquer.
Studio Zynga kontynuuje swoją mobilną ofensywę. Najnowszym wydanym dziełem zespołu stało się Empires & Allies. Nazwa ta może wydawać się znajoma, gdyż firma wypuściła w 2011 r. produkcję przeglądarkowa pod tym samym tytułem. Jednak to, co ukazało się teraz na smartfony i tablety prezentuje się mocno inaczej.
Na chwilę obecną Empires & Allies dostępne jest wyłącznie w wersjach na systemy Android oraz iOS. Jak prawie wszystkie gry tego zespołu, produkcja korzysta z modelu darmowego z mikropłatnościami.
Przeglądarkowy pierwowzór oferował humorystyczne klimaty i dwuwymiarową kreskówkową grafikę. W mobilnej odsłonie marki postawiono na poważniejszą atmosferę, a całą grę wykonano w pełnym detali 3D. Produkcja toczy się w niedalekiej przyszłości i opowiada o konfliktach pomiędzy światowymi potęgami, a terrorystyczną organizacją GRA (wyraźnie zainspirowaną Bractwem NOD z Command & Conquer) o kontrolę nad światem. Fabuła praktycznie nie istnieje, ale osadzenie akcji w takich realiach oznacza, że otrzymujemy okazję dowodzenia zarówno jednostkami współczesnymi, jak i tymi o lekkim zabarwieniu science-fiction.
Rozgrywka wzorowana jest na popularnym Clash of Clans i dzieli się na dwie płaszczyzny – zarządzanie bazą oraz toczenie bitew. W ramach tego pierwszego musimy gromadzić surowce, stawiać budynki, prowadzić badania nad nowymi technologiami oraz konstruować automatyczne systemy bezpieczeństwa. To ostatnie jest niezbędne, aby nasze centrum dowodzenia potrafiło samodzielnie odeprzeć ataki sztucznej inteligencji lub innych graczy.
W bazie szkolimy także wojska, a następnie wykorzystujemy je do atakowania cudzych centrów dowodzenia. W skład naszej armii mogą wchodzić m.in. żołnierze piechoty, czołgi, helikoptery i samoloty. Podczas bitew nie mamy pełnej kontroli nad podwładnymi, ale autorzy zapewnili sporo opcji pozwalających wpływać na przebieg starć, takich jak wykorzystywanie umiejętności specjalnych, aktywowanie nalotów czy zrzucenie bomby atomowej.
Wszystko to widzieliśmy już w innych grach i Empires & Allies nie oferuje żadnych prawdziwie nowych pomysłów. Produkcja bardzo sprawnie realizuje za to sprawdzone rozwiązania i potrafi zapewnić sporo dobrej zabawy miłośnikom tego typu strategii.